Piesek mi zdechł przedwczoraj i przed chwilą pierwszy raz wróciłem z nocki i jak zawsze odruchowo rzuciłem plecak w kąt, chwyciłem smycz z wieszaka, otworzyłem drzwi od pokoju i dopiero wtedy dotarło do mnie "co ja #!$%@? robię?". Całą drogę do domu myślałem o tym jak dziwnie będzie wrócić do pustego mieszkania a jak już wróciłem to zadziałał jakiś pogięty automat. Przerażające nieco.
Druga rzecz że za każdym jak mijam teraz kogoś
Druga rzecz że za każdym jak mijam teraz kogoś
#ciekawostki #usa #zawszystkimstojaoni