jesteś mną żyjesz w starożytnej Jonii nie jesteś nikim szczególnym stuleja motzno dni spędzasz na podglądaniu dziewcząt kąpiących się w jeziorze nie jest źle wybucha wojna z #!$%@? wie kim trwa werbunek "na Zeusa, byle nie ja" przychodzi strategos czytać listę rekrutów strach lvl 9001 padają nazwiska twoich znajomych boisz się że pójdziesz na wojnę "Anonides z Piwnicy" no i #!$%@? no i cześć zgłaszasz się do punktu werbunku udajesz że nie
macie tak czasami? uswiadamiacie sobie, ze przez caly dzien jak byliscie wsrod ludzi to musieliscie udawac normalne zachowanie i pozniej czujecie, ze zachowywaliscie sie dziwnie i jakoś tak nienaturalnie trochę przesadnie, a nastepnie myslicie sobie, ze nie macie pojecia jak byc normalnym jak inni tutaj tez wiem kolejny raz nie mam szans byc kim chce i na koncu dochodzicie do wniosku, ze i tak nie zmienie sie to nie moj swiat przede