Nie jestem kibicem Legii, a i tak jestem maksymalnie w-------y tym co się wydarzyło.
Wiekopomna szansa na top 15 dla polskiej Ekstraklasy, narobili nadziei, a tymczasem Legia jedzie do piątej (!) drużyny tamtej ligi, norweskiego Ruchu Chorzów grającego na orliku ze sztuczną trawą i po absolutnie żałosnym występie dostaje trójkę do przerwy. Dokładnie ten sam scenariusz co rok temu, zero wyciągniętych wniosków.
Jeszcze Rangers w Stambule do przodu. Szkoda strzępić ryja...
#
Wiekopomna szansa na top 15 dla polskiej Ekstraklasy, narobili nadziei, a tymczasem Legia jedzie do piątej (!) drużyny tamtej ligi, norweskiego Ruchu Chorzów grającego na orliku ze sztuczną trawą i po absolutnie żałosnym występie dostaje trójkę do przerwy. Dokładnie ten sam scenariusz co rok temu, zero wyciągniętych wniosków.
Jeszcze Rangers w Stambule do przodu. Szkoda strzępić ryja...
#



























źródło: 9mikeg
Pobierz