No witam witam włosowe świry przychodzę z małym updejtem nt masek kallos Zdążyłam przetestować avocado, banana I algae.
Avocado - bardzo spoko maska. Dużo różnych olei, jest to niby pre-shampoo treatment (jak tak ją stosuję) ale nie ma przeszkód żeby nakładać ją jak typową maskę. Ma bardzo ładny, świeży, cytrusowy zapach. Konsystencja nieco rzadsza niż w innych kallosach. Na pewno warto wypróbować. Głównie emolienty.
Algae - lekki zawód, bo maska też lekka. Moje włosy potrzebują trochę więcej, ale zawsze można dodać oleju i będzie gituwa. Piękny, świeży zapach, trochę jak kremy Nivea. Emolienty+ekstrakty z alg
Przyszedł kot wychudzony, to daliśmy mu jeść. Kilka dni później sytuacja się powtórzyła. Minęło jeszcze kilka dni i skubany przyniósł całą rodzinkę >.< #koty
Byłem we Włoszech w połowie lutego i po przyjeździe walczyłem 2.5 tyg z mocnym przeziębieniem. Suchy kaszel, tak się dusiłem że 2 noce nie mogłem zasnąć. Brak kataru, ból gardła, ból mięśni i bite 6 dni stąd podgorączkowy do 37,9 stopni. Nie pomagały żadne
Zdążyłam przetestować avocado, banana I algae.
Avocado - bardzo spoko maska. Dużo różnych olei, jest to niby pre-shampoo treatment (jak tak ją stosuję) ale nie ma przeszkód żeby nakładać ją jak typową maskę. Ma bardzo ładny, świeży, cytrusowy zapach. Konsystencja nieco rzadsza niż w innych kallosach. Na pewno warto wypróbować. Głównie emolienty.
Algae - lekki zawód, bo maska też lekka. Moje włosy potrzebują trochę więcej, ale zawsze można dodać oleju i będzie gituwa. Piękny, świeży zapach, trochę jak kremy Nivea. Emolienty+ekstrakty z alg
źródło: comment_1592773445LCAL7vRHhgbaTQNklGqgqP.jpg
Pobierz