#anonimowemirkowyznania Dzień dobry, jestem w przedziale wiekowym 20-25 lat, mieszkam w dużym mieście we wschodniej części Polski, mam problem z piciem. Codziennie kilka piw, od 2 do 5, w piątek zazwyczaj odcina. Budzę się codziennie rano, patrze w lustro na swoją przepitą twarz i myślę: "To już ostatni raz, od dzisiaj nie piję".
@AnonimoweMirkoWyznania: Protip: jeśli sama siła woli nie pomaga, zainteresuj się farmakologiczną terapią alkoholizmu. Podczas terapii naltreksonem wciąż spożywasz alkohol, tyle że kończy się na jednym piwku, bo kolejne nie przynoszą satysfakcji
Witam serdecznie wszystkie siostry mirabelki i braci mirków z tagu #mikromodlitwa, ale i nie tylko ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po wielu latach cichego i pokornego przeglądania mirko i strony głównej, czas na mój mały "coming out".
Mam okropny problem ze skórą - od dwóch tygodni coraz bardziej wysypuje mnie na twarzy (co zdarzyło mi się ostatnio kilka lat temu), nie jest to trądzik, ale drobne czerwone pryszcze. Od jakiegoś miesiąca mam łuszczące się plamy po wewnętrznej stronie uda. Dermatologa mam pod koniec listopada (!), rodzinny nic nie powiedział, oprócz tego żebym piła wapno i smarowała plamę kremem nivea :(
@edicsson: Jeśli wygląda to tak, to jest to Malassezia. Spróbuj stosować miejscowo terbinafinę (Undofen Max w sprayu się opłaca). Jeszcze mi podziękujesz.
Miał ktoś z was problem z opuchniętymi oczami / workami / cieniami? Da się to jakoś wyleczyć, albo chociaż zamaskować bez wyrzucania szekeli w błoto dla 5% lepszego efektu? Oczywiście szukałem na własną rękę czegoś, ale w większości trafiałem na blogi różowychpasków, na których oczywiście nie dowiesz się niczego na temat działania danego kosmetyku i efektów, możesz za to przeczytać, że ładnie pachnie i ma fajne opakowanie #logikarozowychpaskow Okłady z
Jestem chuda. Taka się urodziłam. Taka mam przemianę materii. Zre i nie tyje. Ale nie wiem czemu każdy uważa, że wypomnienie mi tego jest spoko. Do grubasow jakoś nikt nie podchodzi i nie mowi: - ojezu jaka jesteś gruba! - ty taka gruba genetycznie? - rodzice też tacy grubi? - ty pewnie dużo #!$%@?!
Po raz kolejny festiwal #!$%@? i międzynarodowe targi stulei po tym wpisie użytkowniczki @iwarsawgirl.
Może się łaskawie stuleje #!$%@? od tego, co kobiety robią ze swoim kroczem? Mentalność stulejarza to idealny przykład psa ogrodnika. Sam nie porucha i jeszcze będzie przekonywał każdą kobietę, że seks tylko w związku. Najlepiej małżeńskim. Wy i tak nie poruchacie to może przestaniecie utrudniać życie normalnym facetom?
Łatwe kobiety to integralny element męskiego świata. Gwarancja tego, że można rozwijać siebie i realizować swoje cele życiowe i jednocześnie ruchać, bez marnowania cennej energii na zdobywanie kobiety. Seks to dla faceta sposób na wyżycie się i wyrzyganie wszystkich swoich stresów. Jak facet nie będzie miał się jak wyżyć to wyhodujecie sobie społeczeństwo frustratów i dewiantów. Do tego dążycie stuleje? Żeby każdy facet stał się takim przegrywem, jak wy? Klasyczne równanie w
@Frondeus: Na szybko zrobiłam inną wersję. Jak znajdę trochę więcej wolnego czasu, to narysuję lepsze sylwetki od podstaw. PDF: http://docdro.id/1332g Jeśli chodzi o hasła, to jestem zdania, że należy znaleźć jakiegoś Mirka będącego profesjonalnym copywriterem, żeby wymyślił coś nośnego.
Ej Mirki, właśnie się uczę do egzaminu na studbazę, i czytam sobie o One-drop rule, zajebiście ciekawa sprawa. Wprowadzono ją w Stanach jako prawo w 1910 roku i znaczyła ona mniej więcej tyle, że jeśli miałeś kiedykolwiek jakiegoś przodka, który był czarny, sam byłeś klasyfikowany jako osoba czarnoskóra, nieważne jak biały byś był z wyglądu. Może właśnie tym inspirował się Hitler w Holokauście? Miałeś przodka żyda - do gazu? Co myślicie, nocna
Ciało krępe, wydłużone. Trzy pierwsze promienie płetw piersiowych przekształcone w wyrostki. Ubarwienie grzbietu od czerwonego do ciemnobrązowego. Płetwy piersiowe zielone z niebieskim obrzeżem lub niebieskie. Osiąga maksymalnie 75 cm długości. Żywi się rybami, skorupiakami i plusikami.
Dzień dobry,
jestem w przedziale wiekowym 20-25 lat, mieszkam w dużym mieście we wschodniej części Polski, mam problem z piciem.
Codziennie kilka piw, od 2 do 5, w piątek zazwyczaj odcina.
Budzę się codziennie rano, patrze w lustro na swoją przepitą twarz i myślę:
"To już ostatni raz, od dzisiaj nie piję".