Dziś postanowiłem zrobić sobie test Coopera. Wyszło słabawo, gdyż jak zwykle zawiodły mnie moje umiejętności taktyczne. Początek pobiegłem na tyle wolno, że na końcu jeszcze miałem sporo siły. ;x
W połowie listopada wystartuję w crossie, więc dzisiaj pobiegałem aż do porzygu interwały pod mega-górkę. Po piątym osunąłem się na ziemię. Tip na przyszłość: lepiej nie iść w piach, wysokie trawy po 21:00 gdy ciemno wszędzie; teraz już wiem.
@zerozero7: Endo w 99% przypadków służy mi do prowadzenia dziennika biegania i kręcenia, oznaczam sobie ręcznie trasę przez stronę, wpisuję dystans, czas żeby potem móc sprawdzać ile km w sezonie/jak mi się poprawiało tempo itp. Nie mam telefonu z GPS.
A biegałem po Olecku, dobiegłem przez Chamburg (Ch na 100%), dziś moją górką była górką była ta na Szyjce, (wejście na taras widokowy). 5 razy daje w kość. Wróciłem Kościuszki.
@dominik-ortyl: nie kieruj się radami Pani Domu czy innego TVN Style, jedno jabłko na II śniadanie i nigdzie indziej i ani więcej. Fruktoza to niezbyt korzystny cukier przy odchudzaniu.
@zerozero7: Ja biegam bez planu, wystarczy to robić regularnie a na późniejszym etapie jakoś to sobie urozmaicać, dodając interwały czy dłuższe, wolniejsze biegi. Spróbuj biec jak najdłużej spokojnym, zdecydowanie wolniejszym tempem. Jak już nie dasz rady to chwilę odpocznij i biegnij dalej. Jeżeli koniecznie chcesz mieć ułożony plan, to zmierz sobie ile czasu jesteś w stanie w taki sposób biec i wybierz sobie jakiś późniejszy tydzień z http://jak-biegac.pl
Po powrocie z nocnej przebieżki, jak się chwilę rozciągałem to przyglądał mi się taki jeden kierownik. Później ja wchodzę a on ni stąd ni zowąd ładuje mi się do mieszkania ;] O, tutaj go mam, na zdjęciu. Pewnie @evenstar i @GraveDigger powiedzą co to za miglanc ( ͡°͜ʖ͡°) Sporo mi ich biega przy wejściu do mieszkania.
@TheGirl: @Migfirefox: @Sebeq92: @evenstar: Dużo ich przy wejściu siedzi zawsze, ostatnio ze cztery naliczyłem. Muszę się dowiedzieć co to dokładnie za gatunek, może bym dla nich jakieś terrarium zbudował :)
Biegło mi się zajebiście! Pierwszy raz taki dystans pokonałem i czuję się świetnie! No prawie, stopy mi spuchły i ledwo co mogę się poruszać po domu :P Trzeba będzie buty do biegania kupić!
@austra: @dimer: no mnie też wczoraj dogonił jakiś ziomek i zapytał, czy nie mam ochoty pobiegać razem
no i pobiegliśmy jakieś 4,5 km razem, ale szczerze powiem, że tempo narzucił ładne, no i jak się rozmawia w czasie biegania, to w moim przypadku regularnie oddychanie idzie się walić i wydolność spada :S
Po prawie 1,5 miesiąca przerwy w bieganiu dzisiaj się przemogłem i trochę pobiegałem. Pierwszy raz w Lublinie, pierwszy raz cały dystans po twardym podłożu, wcześniej biegałem tylko po leśnych, piaszczystych drogach, tylko małe fragmenty tras po asfalcie. Mimo, że piszczel i kolano już nie bolą to moja kondycja wyparowała ;___; tempo słabsze o minutę niż moje średnie całkowite. Ale przynajmniej wróciłem do sztafety i mam nadzieję, że
Wczoraj byłem na siłowni, chyba 3 raz w życiu (nie licząc zajęć wf w szkole) i dzisiejsze bieganie sponsorowały "betonowe kalesony".
http://www.endomondo.com/workouts/259319898/11261322
#sztafeta #biegajzwykopem #biegowyrownik
@radar42 Sprawdź czy poprawnie obliczyłeś(aś) nowy dystans do naszego celu (wg. twojego odejmowania przebigłeś(aś) 10.48km)
Podpowiedź:
2226.33 - 13.48 = 2212.85