Hej Mireczki, ale inba miała miejsce przed chwilą.
Jadę rano tramwajem do pracy. Godziny szczytu, więc tramwaj z------y bardziej niż Starbucks studentami prawa w sesji. Wszyscy stłoczeni, ocierają się o siebie i dmuchają sobie w twarze nieświeżymi oddechami. Nie lubię jak ktoś przekracza moją przestrzeń intymną, więc niczym jaszczomb wypatrywałem miejsca siedzącego (plecak musiał odpocząć).
Nagle patrzę. Jest. Jest, k---a, jest. Wolne miejsce. Skoczyłem tam niczym tygrys w nowiu i usadowiłem się na siedzonku.
-
Jadę rano tramwajem do pracy. Godziny szczytu, więc tramwaj z------y bardziej niż Starbucks studentami prawa w sesji. Wszyscy stłoczeni, ocierają się o siebie i dmuchają sobie w twarze nieświeżymi oddechami. Nie lubię jak ktoś przekracza moją przestrzeń intymną, więc niczym jaszczomb wypatrywałem miejsca siedzącego (plecak musiał odpocząć).
Nagle patrzę. Jest. Jest, k---a, jest. Wolne miejsce. Skoczyłem tam niczym tygrys w nowiu i usadowiłem się na siedzonku.
-
#fronda #prawackalogika #bekazpisu #neuropa
@Gasikfps: a nie żółw?