- 12
@BySpeedy: tu nosacz niepotrzebny :)
- 2553
Śmierć Debbie Wolfe
Debbie Wolfie była uśmiechniętą 28-letnią pielęgniarką, która pracowała w szpitalu w Fayetteville w Karolinie Północnej. Kobieta mieszkała razem z dwoma ukochanymi owczarkami niemieckimi w małym domku obok stawu, który był otoczony lasem, około 6 kilometrów od najbliższych domów i bazy wojskowej. Debbie lubiła pływać, polować (miała własną strzelbę), była bardzo lubiana, odpowiedzialna i szczyciła się porządkiem w swoim domu.
25 grudnia 1985 roku rano wymieniła się ze swoją matką prezentami i pojechała do pracy. Zmiana przebiegała zwyczajnie i wieczorem jak zawsze pojechała do domu. Jednak kolejnego dnia nie pojawiła się w szpitalu i nikogo nie poinformowała, że jej nie będzie, co było zupełnie do niej nie podobne. Współpracownicy próbowali się do niej dodzwonić, jednak bezskutecznie, aż w końcu skontaktowali się z jej matką, Jenny. Kobieta, razem ze swoim przyjacielem Kevinem, pojechała zobaczyć do domku Debbie, czy wszystko w porządku. Gdy przyjechali na miejsce od razu zobaczyli, że coś jest nie tak. Na posesji leżało mnóstwo pustych puszek po piwie i psy biegały swobodnie po podwórku, wyglądały jakby nie jadły od dłuższego czasu. Samochód kobiety stał w innym miejscu niż zazwyczaj, a siedzenie kierowcy było maksymalnie odsunięte do tyłu, podczas gdy Debbie zawsze przysuwała je sobie jak najbliżej kierownicy.
W
Debbie Wolfie była uśmiechniętą 28-letnią pielęgniarką, która pracowała w szpitalu w Fayetteville w Karolinie Północnej. Kobieta mieszkała razem z dwoma ukochanymi owczarkami niemieckimi w małym domku obok stawu, który był otoczony lasem, około 6 kilometrów od najbliższych domów i bazy wojskowej. Debbie lubiła pływać, polować (miała własną strzelbę), była bardzo lubiana, odpowiedzialna i szczyciła się porządkiem w swoim domu.
25 grudnia 1985 roku rano wymieniła się ze swoją matką prezentami i pojechała do pracy. Zmiana przebiegała zwyczajnie i wieczorem jak zawsze pojechała do domu. Jednak kolejnego dnia nie pojawiła się w szpitalu i nikogo nie poinformowała, że jej nie będzie, co było zupełnie do niej nie podobne. Współpracownicy próbowali się do niej dodzwonić, jednak bezskutecznie, aż w końcu skontaktowali się z jej matką, Jenny. Kobieta, razem ze swoim przyjacielem Kevinem, pojechała zobaczyć do domku Debbie, czy wszystko w porządku. Gdy przyjechali na miejsce od razu zobaczyli, że coś jest nie tak. Na posesji leżało mnóstwo pustych puszek po piwie i psy biegały swobodnie po podwórku, wyglądały jakby nie jadły od dłuższego czasu. Samochód kobiety stał w innym miejscu niż zazwyczaj, a siedzenie kierowcy było maksymalnie odsunięte do tyłu, podczas gdy Debbie zawsze przysuwała je sobie jak najbliżej kierownicy.
W
- 800
@riley24: Najbardziej mnie dziwi trop mezczyzny ktory dzwonil ze nie ma jej w pracy od kilku dni. Nie jest wyjasnione co mial na mysli. A sprawa dosc oczywista ze to ktorys z policjatnow, a najpewniej kilkoro z nich.
@riley24 Z tego co piszesz to wydaje mi sie, że w sprawę musieli być zamieszani wojskowi z pobliskiej bazy. Później już tylko policja wszystko wygasiła i po sprawie. Ciekaw jestem o jakiej innej pracy mówił ten mężczyzna, który nagrał się na sekretarce.
- 1615
Lvl 29 i właśnie zostałem samotnym ojcem 8 tygodniowego kitka #pokazkitku #pokazkota #koty #kotsyberyjski
- 281
- 749
@PiccoloColo: Tylko wyjątkowa kobieta pokocha samotnego ojca i z radością przyjmie dar w postaci miłości kitka :D
W Kauflandzie do którego chodzę na zakupy jest taka pani kasjerka co kasuje tak szybko, że nie nadążam z pakowaniem towaru. Kilka razy próbowałem się z nią scigać ale zawsze przegrywam. Ona wie że gdy towar znajduje się na taśmie to trzeba się go szybko pozbyć żeby klient nie czekał zbyt długo. Ja jestem inny, lubię sobie spokojnie pakować towar do siatek i słuchać rytmicznego pikania skanera. Niestety przy tej pani każde zakupy to wyścig z czasem, nie potrafie ogarnąć tego natłoku rzeczy, gubię się i nie wiem co pakować najpierw. Kilka razy żona mnie karciła że pomidory przuduszone, że z winogron sok tylko został. Nie mogłem tak tego zostawić i postanowiłem trochę popakować. Koledzy myśleli że chodzę na siłownie, bo jak dzwonili:
- chodź na p--o
- nie mogę, pakuje teraz.
Nie wiedzieli że trenuje przed starciem z kasjerką.
Idę do Kauflandu. Robię zakupy, koszyk pełny, nadeszła godzina zero.
Ostatni klient przede mną, kasjerka mówi
- chodź na p--o
- nie mogę, pakuje teraz.
Nie wiedzieli że trenuje przed starciem z kasjerką.
Idę do Kauflandu. Robię zakupy, koszyk pełny, nadeszła godzina zero.
Ostatni klient przede mną, kasjerka mówi
@SzczesliwyLis: ja tam chodze do samoosbługowej, bądź sam dla siebie statkiem, żeglarzem i okrętem czy jakoś tak
@BolekLolekKulfa: sterem
- 696
MISTRZOSTWA PAST 2018, dzień czwarty!
Tag do obserwacji: #mistrzostwapast #pasta
Dzisiaj rozstrzygamy Grupę D (czwartą z siedmiu w tej fazie).
Głosowanie Grupy C wygrywa pasta o zemście na siostrze (Harold) - gratulacje! Do połfinału awansowały też pasta o pompowaniu skóry i pasta o profesorze na uczelni w kabinie.
Tag do obserwacji: #mistrzostwapast #pasta
Dzisiaj rozstrzygamy Grupę D (czwartą z siedmiu w tej fazie).
Głosowanie Grupy C wygrywa pasta o zemście na siostrze (Harold) - gratulacje! Do połfinału awansowały też pasta o pompowaniu skóry i pasta o profesorze na uczelni w kabinie.
WYBIERZ SWOJĄ ULUBIONĄ PASTĘ (MISTRZOSTWA PAST GRUPA D)
- Pasta o zamianie ról z ojcem 1.1% (45)
- Pasta o orangutanie 1.3% (53)
- Pasta o Linijkarzu 15.7% (648)
- Pasta o przedszkolu (Waffen SS) 24.4% (1004)
- Pasta o eksperymentach na studentach fizyki 7.4% (306)
- Pasta o pracowniku IT 23.9% (987)
- Pasta o nieobliczalnych laskach 2.4% (97)
- Pasta o nowej maszynie na siłowni 1.9% (79)
- Pasta o Piotrku ochroniarzu 8.8% (361)
- Pasta o psie na wystawie w galerii 13.1% (542)
- 389
Pasta o Linijkarzu
Ja zawsze robię tak: podchodzę do dziewczyny w autobusie i wkładam jej do ręki linijkę - Trzymaj. - mówię. Wtedy rozdziawia buzię i bada mnie spojrzeniem jakby zastanawiała się, czy przypadkiem nie chcę zjeść jej ojca. A ja, oparty o szybę autobusu mówię, że Andrzej jestem. - O c--j tu chodzi? - pyta ona. - Ściśnij linijkę i odmierz 22 centymetry - z nonszalanckim uśmieszkiem pod nosem przenoszę wzrok
Ja zawsze robię tak: podchodzę do dziewczyny w autobusie i wkładam jej do ręki linijkę - Trzymaj. - mówię. Wtedy rozdziawia buzię i bada mnie spojrzeniem jakby zastanawiała się, czy przypadkiem nie chcę zjeść jej ojca. A ja, oparty o szybę autobusu mówię, że Andrzej jestem. - O c--j tu chodzi? - pyta ona. - Ściśnij linijkę i odmierz 22 centymetry - z nonszalanckim uśmieszkiem pod nosem przenoszę wzrok
- 610
Pasta o przedszkolu (Waffen SS)
Mam nadzieję że większość anonków zna troche historie i słyszała że w Polsce nie było Waffen SS podczas drugiej wojny światowej.
To k---a nie prawda xDD
Mame pracuje jako kucharka w przedszkolu, ja typowa s---------a po technikum nie umiałem sobie sam znaleźć pracy, błąkałem się po firmach ale z racji mojego s----------a
nikt nie chciał mnie w pracy, wylatywałem po max miesiącu.
Tak więc zrezygnowany dostałem propozycję: praca w przedszkolu.
Mam nadzieję że większość anonków zna troche historie i słyszała że w Polsce nie było Waffen SS podczas drugiej wojny światowej.
To k---a nie prawda xDD
Mame pracuje jako kucharka w przedszkolu, ja typowa s---------a po technikum nie umiałem sobie sam znaleźć pracy, błąkałem się po firmach ale z racji mojego s----------a
nikt nie chciał mnie w pracy, wylatywałem po max miesiącu.
Tak więc zrezygnowany dostałem propozycję: praca w przedszkolu.
- 4223
wiedzieliście ,że ósemka jest również pomiędzy figurami diamentu na środku ? ( ͡º ͜ʖ͡º)
#mindfuck #wtf #ciekawostki #humorobrazkowy #heheszki #gownowpis
#mindfuck #wtf #ciekawostki #humorobrazkowy #heheszki #gownowpis
- 2432
Zaginięcie Dorothy Scott
Dorothy Scott była 32-latką samotnie wychowującą 4-letniego syna. Mieszkała w domu swojej ciotki w Stanton w Kalifornii, a pracowała jako sekretarka w sklepie w oddalonym o 20 minut drogi Anaheim, gdzie mieszkali jej rodzice. Była spokojną i sympatyczną domatorką, która bardzo ceniła sobie chrześcijańskie wartości.
Jej życie byłoby całkiem normalne, gdyby nie tajemniczy mężczyzna, który od pewnego czasu wydzwaniał do jej pracy. Podczas niektórych rozmów wyznawał jej miłość, a podczas innych groził. Dorothy początkowo nie traktowała tego poważnie, ale telefony stawały się coraz częstsze, a groźby coraz poważniejsze. Mężczyzna powiedział, że napadnie ją, gdy będzie sama, a następnie zamorduje ją i poćwiartuje, żeby nikt nigdy jej nie znalazł. Potrafił podać dokładny plan dnia kobiety i opisać w co jest ubrana. Jego głos wydawał się znajomy, jednak Dorothy nie potrafiła powiedzieć skąd.
W
Dorothy Scott była 32-latką samotnie wychowującą 4-letniego syna. Mieszkała w domu swojej ciotki w Stanton w Kalifornii, a pracowała jako sekretarka w sklepie w oddalonym o 20 minut drogi Anaheim, gdzie mieszkali jej rodzice. Była spokojną i sympatyczną domatorką, która bardzo ceniła sobie chrześcijańskie wartości.
Jej życie byłoby całkiem normalne, gdyby nie tajemniczy mężczyzna, który od pewnego czasu wydzwaniał do jej pracy. Podczas niektórych rozmów wyznawał jej miłość, a podczas innych groził. Dorothy początkowo nie traktowała tego poważnie, ale telefony stawały się coraz częstsze, a groźby coraz poważniejsze. Mężczyzna powiedział, że napadnie ją, gdy będzie sama, a następnie zamorduje ją i poćwiartuje, żeby nikt nigdy jej nie znalazł. Potrafił podać dokładny plan dnia kobiety i opisać w co jest ubrana. Jego głos wydawał się znajomy, jednak Dorothy nie potrafiła powiedzieć skąd.
W
- 445
Od czasu zaginięcia co środę do matki Dorothy dzwonił tajemniczy mężczyzna. Niekiedy pastwił się pytając „czy Dorothy jest w domu?”. Czasami opowiadał, że zabił a czasami, że porwał i przetrzymuje kobietę.
@riley24: czyste s-----------o. Bez znaczenia, czy to on faktycznie porwał kobietę, czy może mu się nudziło i uznał podszywanie się pod porywacza za świetną zabawę, to nie wyobrażam sobie nawet co musieli czuć rodzice, którzy przez cztery lata umierali
@riley24 Nie wierzę ile p--------h ludzi chodzi po tym świecie. A najgorsi są ci, którzy pod Twoimi wpisami piszą, że zaraz sobie będą czytać zamiast po prostu sobie k---a przeczytać.
- 9865
- 1736
@xyzzy: jak inba to tylko sąd, wydzwanianie, mailowanie i grożenie nic nie daje, totalnie zlewają, nawet mnie nie przeprosili XD Żadna firma nigdy, a miałem takich sytuacji kilka - od razu pozew o podrobienie podpisu bo inaczej nic nie zobaczysz.
- 1487
Komentarz usunięty przez moderatora
- 3215
Eksperyment głodowy w Minnesocie
Tym razem wpis nie dotyczy sprawy kryminalnej, ale temat jest tak ciekawy, że może mi wybaczycie ;)
Podczas II wojny światowej naukowcy na uniwersytecie w Minnesocie zastanawiali się jak pomóc ofiarom głodu w Europie i jak powinno wyglądać ich odżywianie po zakończeniu wojny. W 1944 roku rozpoczął się roczny eksperyment głodowy, na czele którego stanął Ancel Keys (ten sam mężczyzna, który opracował dla armii zbilansowane jadłospisy, które są stosowane do dzisiaj).
Slogan
Tym razem wpis nie dotyczy sprawy kryminalnej, ale temat jest tak ciekawy, że może mi wybaczycie ;)
Podczas II wojny światowej naukowcy na uniwersytecie w Minnesocie zastanawiali się jak pomóc ofiarom głodu w Europie i jak powinno wyglądać ich odżywianie po zakończeniu wojny. W 1944 roku rozpoczął się roczny eksperyment głodowy, na czele którego stanął Ancel Keys (ten sam mężczyzna, który opracował dla armii zbilansowane jadłospisy, które są stosowane do dzisiaj).
Slogan
- 2396
Trójka z West Memphis
Sprawa trzech nastolatków skazanych za brutalne morderstwo, którego nie popełnili była dosyć głośna jakiś czas temu. Bardzo możliwe, że sporo z Was zna ten przypadek, a więc tych którzy nie słyszeli (albo słyszeli, ale chcą sobie przypomnieć) zapraszam do czytania :)
Wszystko zaczęło się 5 maja 1993 roku, gdy trzech 8-letnich chłopców (Christopcher Byers, Michael Moore i Steve Branch) wyszło pojeździć na rowerach. Dzieci często bawiły się na wzgórzu Robin Hooda w lesie i dosyć dobrze znały ten teren. Miały wrócić do domów przed 17:00, jednak jak nietrudno się domyślić, tak się nie stało.
Po
Sprawa trzech nastolatków skazanych za brutalne morderstwo, którego nie popełnili była dosyć głośna jakiś czas temu. Bardzo możliwe, że sporo z Was zna ten przypadek, a więc tych którzy nie słyszeli (albo słyszeli, ale chcą sobie przypomnieć) zapraszam do czytania :)
Wszystko zaczęło się 5 maja 1993 roku, gdy trzech 8-letnich chłopców (Christopcher Byers, Michael Moore i Steve Branch) wyszło pojeździć na rowerach. Dzieci często bawiły się na wzgórzu Robin Hooda w lesie i dosyć dobrze znały ten teren. Miały wrócić do domów przed 17:00, jednak jak nietrudno się domyślić, tak się nie stało.
Po
- 1203
„przyznaję się do winy, ale jestem niewinny”
@riley24: czyli ponownie zmusili ich do przyznania się do winy, niejako umywając ręce od całej sprawy, bo w końcu winni są
@riley24: brzmi jak jakieś średniowiecze, a to właściwie końcówka XX wieku, wtf serio.
Rozumiem, że w związku z tym, że zostali wypuszczeni na wolność jako winni po odsiadce, nikt nie szukał dalej i nie ustalono, co tak naprawdę się stało i kto zabił te dzieci, gdyż teoretycznie zrobili to "skazani"?
Rozumiem, że w związku z tym, że zostali wypuszczeni na wolność jako winni po odsiadce, nikt nie szukał dalej i nie ustalono, co tak naprawdę się stało i kto zabił te dzieci, gdyż teoretycznie zrobili to "skazani"?
- 1533
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
- 320
Zdjęcie Tammy i portret Koppelmana
@riley24 pierwszy raz w historii nie było tyle przemocy i gwałtu co zazwyczaj.
Znaczy się, spokojny dzień mi się zapowiada w pracy :P
Znaczy się, spokojny dzień mi się zapowiada w pracy :P
JAK JA NIENAWIDZĘ BYĆ WYSOKI!!!
To jest k---a dramat...
Miałem dzisiaj wracać autobusem z pewnego wypizdowa, bo innych środków komunikacji brak. Kupiłem bilet przez neta i #elo. Idę na przystanek i czekam, aż nadjedzie... No i widzę ten przybytek - taki Mercedes Sprinter przerobiony na busa. Ja p------e, no będzie ciekawie. No, ale c--j -zapłacone, a dodatkowo śpieszy mi się trochę.
Pokazuje bilet i gitara, ale kierowca c--j oczywiście nie poczeka, aż usiądę... o co to, to nieee... Ruszył. A mógł stać na tym przystanku do usranej śmierci, bo może - ale przecież on tak lubi jak ten j----y pasażer obija się o innych j------h pasażerów, a dodatkowo n--------a łbem o sufit i te p--------e półki na bagaże nad głowami.
To jest k---a dramat...
Miałem dzisiaj wracać autobusem z pewnego wypizdowa, bo innych środków komunikacji brak. Kupiłem bilet przez neta i #elo. Idę na przystanek i czekam, aż nadjedzie... No i widzę ten przybytek - taki Mercedes Sprinter przerobiony na busa. Ja p------e, no będzie ciekawie. No, ale c--j -zapłacone, a dodatkowo śpieszy mi się trochę.
Pokazuje bilet i gitara, ale kierowca c--j oczywiście nie poczeka, aż usiądę... o co to, to nieee... Ruszył. A mógł stać na tym przystanku do usranej śmierci, bo może - ale przecież on tak lubi jak ten j----y pasażer obija się o innych j------h pasażerów, a dodatkowo n--------a łbem o sufit i te p--------e półki na bagaże nad głowami.
Zapomniałem dodać jak wygląda sytuacja przy sraniu...
Nigdy nie wiem:
a) czy rozsiąść się wygodnie, ale za każdym razem całować się z Neptunem i moczyć pędzel w źródełku?
b) czy usiąść na krawędzi i dotykać fletem o porcelanę?
c) czy srać "na Małysza"?
Nigdy nie wiem:
a) czy rozsiąść się wygodnie, ale za każdym razem całować się z Neptunem i moczyć pędzel w źródełku?
b) czy usiąść na krawędzi i dotykać fletem o porcelanę?
c) czy srać "na Małysza"?
@AlojzyKoniowal: Nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale masz talent do pisania. Mówię poważnie - to żaden sarkazm. Post napisany w taki sposób, że nie dość, że chce się przeczytać do końca, to jeszcze miałem ubaw po pachy, bo opisałeś historie w zajebiście humorystyczny sposób :D Dla mnie b---a :)
BTW - Współczuję Ci problemów komunikacyjnych i wzrostu powyżej 1,90m, ale jednocześnie Ci go zazdroszczę, bo masz na
BTW - Współczuję Ci problemów komunikacyjnych i wzrostu powyżej 1,90m, ale jednocześnie Ci go zazdroszczę, bo masz na
- 3061
Zaginięcie Kali Brown i Charliego Craven
30-letnia Kala Brown i 32-letni Charlie Craven byli zwyczajną parą mieszkającą w południowej Karolinie. On pracował w drukarni, a ona imała się różnych dorywczych zajęć. Nie przelewało im się, byli jednak bardzo lubiani wśród lokalnej społeczności. Zawsze mili i pomocni. Jednak pewnego dnia zniknęli bez słowa.
31 sierpnia 2016 rodzicie Kali zgłosili na policji zaginięcie córki i jej partnera. Początkowo sądzono, że para po prostu wyjechała na wakacje lub gdzieś zabalowała. Jednak dni mijały i dalej nie było żadnych wieści. Nie było ich stać na żaden dłuższy wyjazd, nikt ze znajomych nie wiedział co się z nimi stało... W końcu, w drugim tygodniu września, policja rozpoczęła poszukiwania. Chociaż „poszukiwania” to dużo powiedziane, bo tak naprawdę nie było żadnego punktu zaczepienia. Żadnych wskazówek, samochód zniknął bez śladu, nikt nic nie wiedział.
3
30-letnia Kala Brown i 32-letni Charlie Craven byli zwyczajną parą mieszkającą w południowej Karolinie. On pracował w drukarni, a ona imała się różnych dorywczych zajęć. Nie przelewało im się, byli jednak bardzo lubiani wśród lokalnej społeczności. Zawsze mili i pomocni. Jednak pewnego dnia zniknęli bez słowa.
31 sierpnia 2016 rodzicie Kali zgłosili na policji zaginięcie córki i jej partnera. Początkowo sądzono, że para po prostu wyjechała na wakacje lub gdzieś zabalowała. Jednak dni mijały i dalej nie było żadnych wieści. Nie było ich stać na żaden dłuższy wyjazd, nikt ze znajomych nie wiedział co się z nimi stało... W końcu, w drugim tygodniu września, policja rozpoczęła poszukiwania. Chociaż „poszukiwania” to dużo powiedziane, bo tak naprawdę nie było żadnego punktu zaczepienia. Żadnych wskazówek, samochód zniknął bez śladu, nikt nic nie wiedział.
3
- 616
Uwolnienie Kali
konto usunięte via Android
- 796
@riley24 jaka menda z tego typa, stulejarz i grubas, który mścił się na ludziach za swoj ułomne i kijowe życie. Niech gnije. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
- 1261
Piękna Bestia
Irma Grese była jedną z najokrutniejszych i najmłodszych nadzorczyń SS w niemieckich obozach koncentracyjnych. Przeszła do historii za sprawą wymyślnych tortur oraz niesamowitej urody.
Irma urodziła się 7 października 1923 roku jako jedno z piątki dzieci. Gdy miała 12 lat jej matka popełniła s---------o i niedługo po tym jej ojciec ożenił się z kobietą, która miała już czwórkę dzieci. 14-letnia Grese uciekła w domu i zarabiała na życie pracując w mleczarni i sklepie. Rok później zatrudniła się w sanatorium dla żołnierzy SS w Hohenlychen, gdzie robiono operacje na więźniach. Przez dwa lata pracowała jako asystentka pielęgniarki, jednak nie udało jej się zdać egzaminów pielęgniarskich.
W
Irma Grese była jedną z najokrutniejszych i najmłodszych nadzorczyń SS w niemieckich obozach koncentracyjnych. Przeszła do historii za sprawą wymyślnych tortur oraz niesamowitej urody.
Irma urodziła się 7 października 1923 roku jako jedno z piątki dzieci. Gdy miała 12 lat jej matka popełniła s---------o i niedługo po tym jej ojciec ożenił się z kobietą, która miała już czwórkę dzieci. 14-letnia Grese uciekła w domu i zarabiała na życie pracując w mleczarni i sklepie. Rok później zatrudniła się w sanatorium dla żołnierzy SS w Hohenlychen, gdzie robiono operacje na więźniach. Przez dwa lata pracowała jako asystentka pielęgniarki, jednak nie udało jej się zdać egzaminów pielęgniarskich.
W
- 330
@riley24: ale szajbuska
- 422
Oprócz „standardowego” strzelania bez powodu (miała zabijać 30 więźniów dziennie), stosowała wymyśle tortury. Jedną z nich było związywanie nóg rodzących więźniarek i obserwowanie ich agonii.
@riley24: krew mnie zalewa, gdy czytam takie fragmenty, a potem patrzę na rozweseloną twarz tej szajbuski. Przy Ilse Koch była niegroźnym człowiekiem, że tak napiszę, bo to co robiła, to jest nic, ale już po tym można zapałać do niej skrajną nienawiścią.
przychodziły na niego
- 2000
Richard Chase – wampir z Sacramento
Richard Chase urodził się 23 maja 1950 roku w Santa Clara w Kalifornii. Tak jak to zazwyczaj bywa w przypadku seryjnych morderców, jego dzieciństwo nie było łatwe. Rodzice znęcali się nad nim fizycznie, a awantury były codziennością. Podobno wychowywali go w typową dla tamtych czasów dyscypliną. Richard w wieku 10 lat zabił kota i tym samym dopełnił trzeci element Triady MacDonalda (moczenie łóżka, podpalanie oraz znęcanie się nad zwierzętami – występowanie tych trzech rzeczy w młodości może być sygnałem rozwijającej się osobowości patologicznej lub antyspołecznej). Już od najmłodszych lat nadużywał alkoholu i narkotyków.
W
Richard Chase urodził się 23 maja 1950 roku w Santa Clara w Kalifornii. Tak jak to zazwyczaj bywa w przypadku seryjnych morderców, jego dzieciństwo nie było łatwe. Rodzice znęcali się nad nim fizycznie, a awantury były codziennością. Podobno wychowywali go w typową dla tamtych czasów dyscypliną. Richard w wieku 10 lat zabił kota i tym samym dopełnił trzeci element Triady MacDonalda (moczenie łóżka, podpalanie oraz znęcanie się nad zwierzętami – występowanie tych trzech rzeczy w młodości może być sygnałem rozwijającej się osobowości patologicznej lub antyspołecznej). Już od najmłodszych lat nadużywał alkoholu i narkotyków.
W
- 352
@riley24: obrzydliwe. Przeczytałem całe
- 520
Po przeczytaniu tego artykułu
- 411
mi się wydaję, że wiesz to był taki odruch, on go k---a kopał z 3 razy nie, i on k---a wiesz, odruchowo machnął ręką, trafił go, k---a wiesz, ten przyaktorzył
#mecz
#mecz
Wiedziałem że ktoś to wrzuci xDDD
- 66
@Sumlinskiekanie: ale powiedz mi, bramka była, ręka była co?
konto usunięte via iOS
- 711
Okropna niesprawiedliwość mnie dzisiaj spotkała. Byłem w supermarkecie kupić sobie coś na kolację. 10 minut do zamknięcia, więc tylko jedna kasa czynna. Już tylko jeden facet przede mną, więc zaraz pik-pik-pik-pik i do domu jeść. Nagle wpada wyraźnie rozgorączkowany typ i podchodzi prosto do kasy od przodu sklepu (czyli tam, gdzie się normalnie od kasy odchodzi) i wyskakuje do kasjera
PAMIĘTA MNIE PAN?
NIE
PAN SIĘ PRZYJRZY
NIE
Dobre 10 lat temu, jeszcze w trakcie studiów, zatrudniłem się jako informatyk w małym korpo.
Na start dostałem umowę o pracę i lekko ponad 3k na rękę, co w tamtym momencie było dla mnie kwotą nie do przejedzenia (obecnie się z tego śmieję, programista 15k here).
Od początku zakładałem, że praca na etacie to tylko przystanek na drodze do założenia własnej firmy, a
wciąż mieszkałem z rodzicami, więc mogłem sobie pozwolić na odkładanie po około 1000zł