- 41
Gyros to jest nadsałatka i nawet z tym nie handlujcie.
#dziendobry #takaprawda #coolstory #truestory #gownowpis
#dziendobry #takaprawda #coolstory #truestory #gownowpis
- 996
@nicari: sałatka jest tylko jedna !
- 433
- 1864
- 323
@NiebieskiGroszek: zawsze
- 155
@NiebieskiGroszek: ciekawe czemu tak sie dzieje. z ludzmi smiejesz sie, rozmawiasz itp i masz zajete mysli i o tym nie myslisz. dopiero bedac samemu i patrzec w swoje odbicie dochodzi do ciebie ze masz w czubie xD
- 330
To jest chyba najmniej rakowy youtuber w Polsce. Sympatyczny, nie januszuje, nie jest zmanierowany ani przemądrzały jak ci od treści naukowych. Żadnego błaznowania dla subów i lajków, żadnych współpracy i strategii podbijania YT. Po prostu profesjonalnie opowiada o tym, na czym się zna.
#youtube #nagalezi #oswiadczenie #polskiyoutube
#youtube #nagalezi #oswiadczenie #polskiyoutube
Nie rozumiem dorosłych ludzi, którzy palą. Wszystko to zaczyna się za gówniaka, bo ktoś miał za słabą silną wolę kiedy np. w gimnazjum Krzysiek przyniósł fajki rodziców i w kiblu częstował kolegów. "Hehe, co, jesteś pipa? Weź spróbuj." I taki frajer spróbował, potem palił coraz częściej i częściej, a 20 lat później okazuje się, że na ten śmierdzący syf wydaje miesięcznie 500 złotych. Głowa mała. I to po co - żeby od niego śmierdziało, i niszczył sobie płuca i ogólnie zdrowie?
Jak to jest, że w XXI wieku ludzie nadal palą, i że nadal inicjowane jest ono w ten sam sposób? Bo chyba nie ma osoby, która w wieku powiedzmy 20 lat myśli sobie "Hmmm, w sumie nigdy nie paliłem. Może powinienem zacząć wydawać pieniądze na to, żeby mi było czuć z ryja jakby mi tam ktoś nasrał?" Dokładnie, nasrał. To jest tak głupie, że równie racjonalne byłoby gdyby ludzie zaczęli srać w gacie dla przyjemności i wchodziłoby im to w nałóg. "Karol, chodź do kibla, Darek zajumał dziadkowi paczkę Cottonworldów, będziemy srali w gacie, tylko nie mów facetce."
"Hehe, Karol, a ty w ogóle wiesz jak to się robi?" Doświadczeni koledzy sracze z uśmiechem spojrzeli się na kolegę, który nieśmiało wyjął z paczki parę slipów. Wziął głęboki wdech i popuścił. Powitała to salwa śmiechu. Błąd początkującego. Każdy z obecnych to zrobił ale i tak bawi gdy widzą jak ktoś nie ma jeszcze wprawy w obsrywaniu się, i puści bąka. Od tej pory Karol należał to ekipy. Codziennie na przerwie wychodzili za szkołę, żeby zesrać się w gacie, po czym wkładali sobie w d--y gumy i tic taki, żeby nauczyciele nie wyczuli. Coraz więcej pieniędzy szło na slipy, bo weszło to w nałóg i na studiach obsrywali się już nawet i cztery razy dziennie. Niektórzy przystopowali, inni kupowali tanie majtki z Biedronki. Bardziej zdesperowani kupowali na rynku wątpliwej jakości majtki z przemytu, bądź tkaninę na metry i szyli sobie sami.
Normalny
Jak to jest, że w XXI wieku ludzie nadal palą, i że nadal inicjowane jest ono w ten sam sposób? Bo chyba nie ma osoby, która w wieku powiedzmy 20 lat myśli sobie "Hmmm, w sumie nigdy nie paliłem. Może powinienem zacząć wydawać pieniądze na to, żeby mi było czuć z ryja jakby mi tam ktoś nasrał?" Dokładnie, nasrał. To jest tak głupie, że równie racjonalne byłoby gdyby ludzie zaczęli srać w gacie dla przyjemności i wchodziłoby im to w nałóg. "Karol, chodź do kibla, Darek zajumał dziadkowi paczkę Cottonworldów, będziemy srali w gacie, tylko nie mów facetce."
"Hehe, Karol, a ty w ogóle wiesz jak to się robi?" Doświadczeni koledzy sracze z uśmiechem spojrzeli się na kolegę, który nieśmiało wyjął z paczki parę slipów. Wziął głęboki wdech i popuścił. Powitała to salwa śmiechu. Błąd początkującego. Każdy z obecnych to zrobił ale i tak bawi gdy widzą jak ktoś nie ma jeszcze wprawy w obsrywaniu się, i puści bąka. Od tej pory Karol należał to ekipy. Codziennie na przerwie wychodzili za szkołę, żeby zesrać się w gacie, po czym wkładali sobie w d--y gumy i tic taki, żeby nauczyciele nie wyczuli. Coraz więcej pieniędzy szło na slipy, bo weszło to w nałóg i na studiach obsrywali się już nawet i cztery razy dziennie. Niektórzy przystopowali, inni kupowali tanie majtki z Biedronki. Bardziej zdesperowani kupowali na rynku wątpliwej jakości majtki z przemytu, bądź tkaninę na metry i szyli sobie sami.
Normalny
- 189
@Rozpustnik: Aż u mnie słychać trzask pękającej z żalu d--y
- 1771
Moi pradziadkowie byli Świadkami Jehowy. Moi dziadkowie są Świadkami Jehowy. Moi rodzice są Świadkami Jehowy. Zdecydowana większość moich ciotek, wujków, kuzynostwa i znajomych to Świadkowie Jehowy. Ja byłam Świadkiem Jehowy.
Udział w służbie dla Boga zaczęłam brać mając mniej 3 lata. Wtedy mam zabrała mnie na mój pierwszy ośrodek pionierski. Oczywiście nic z tego nie pamiętam, już wtedy jednak brałam czynny udział w głoszeniu. Jeśli podawanie Strażnicy można za taki uznać. Z kolejnego ośrodka, który był rok później pamiętam wycieczkę rowerową. Wtedy mój udział w służbie był taki sam. Kilka lat później, gdy byłam już w podstawówce zaczęłam też odczytywać wersety. Niby nic, ale byłam z siebie dumna. Sześć do ośmiu godzin w służbie to dla małej dziewczynki ogromne wyzwanie, więc i dumna ma była wielka.
Gdyby ktoś nie wiedział, lub jeszcze się nie domyślał, ośrodki pionierskie to takie kolonie z Bogiem i służbą od domu do domu. Nigdy nie wolno było mi jechać na kolonie, więc ośrodki traktowałam jak najlepsze wakacje. Spało się w stodołach na sianie, albo w domach w surowym stanie. W szkołach, piwnicach i salach królestwa. Nie trzeba się było kąpać, bo i zbytnio nie było jak i można było całą noc przegadywać z koleżanką, jeśli akurat spało się dostatecznie daleko od dorosłych. Na takim ośrodku każdy dzień wygląda tak samo. Rano jest śniadanie, czyta się biblię, modli się, a następnie wyrusza na wiele godzin do służby. Ponieważ ośrodki zazwyczaj są gdzieś na krańcach kraju, gdzie psów nawet nie ma, a domy dzielą od siebie kilometry, służba ta polega głównie na chodzeniu. Chodzi się dużymi grupami, więc można jakoś urozmaicać sobie czas licząc stonki albo motyle. Później wraca się na obiad, czyta biblie, modli się no i ma się chwilę na odpoczynek. Następnie znowu czyta się biblię i przygotowuje do najbliższego zebrania, a później można pograć w biblijne kalambury. Wszyscy idą spać o 21:00 i kolejnego dnia historia się powtarza.
No
Udział w służbie dla Boga zaczęłam brać mając mniej 3 lata. Wtedy mam zabrała mnie na mój pierwszy ośrodek pionierski. Oczywiście nic z tego nie pamiętam, już wtedy jednak brałam czynny udział w głoszeniu. Jeśli podawanie Strażnicy można za taki uznać. Z kolejnego ośrodka, który był rok później pamiętam wycieczkę rowerową. Wtedy mój udział w służbie był taki sam. Kilka lat później, gdy byłam już w podstawówce zaczęłam też odczytywać wersety. Niby nic, ale byłam z siebie dumna. Sześć do ośmiu godzin w służbie to dla małej dziewczynki ogromne wyzwanie, więc i dumna ma była wielka.
Gdyby ktoś nie wiedział, lub jeszcze się nie domyślał, ośrodki pionierskie to takie kolonie z Bogiem i służbą od domu do domu. Nigdy nie wolno było mi jechać na kolonie, więc ośrodki traktowałam jak najlepsze wakacje. Spało się w stodołach na sianie, albo w domach w surowym stanie. W szkołach, piwnicach i salach królestwa. Nie trzeba się było kąpać, bo i zbytnio nie było jak i można było całą noc przegadywać z koleżanką, jeśli akurat spało się dostatecznie daleko od dorosłych. Na takim ośrodku każdy dzień wygląda tak samo. Rano jest śniadanie, czyta się biblię, modli się, a następnie wyrusza na wiele godzin do służby. Ponieważ ośrodki zazwyczaj są gdzieś na krańcach kraju, gdzie psów nawet nie ma, a domy dzielą od siebie kilometry, służba ta polega głównie na chodzeniu. Chodzi się dużymi grupami, więc można jakoś urozmaicać sobie czas licząc stonki albo motyle. Później wraca się na obiad, czyta biblie, modli się no i ma się chwilę na odpoczynek. Następnie znowu czyta się biblię i przygotowuje do najbliższego zebrania, a później można pograć w biblijne kalambury. Wszyscy idą spać o 21:00 i kolejnego dnia historia się powtarza.
No
- 369
@31listopada: Nie powiedziałam. Pewnego dnia się spakowałam i wyszłam. Na początku to był szok, później próba ogarnięcia co się stało, próba przekonania mnie do powrotu, aż w końcu się poddali i od ponad roku nie mam z nimi żadnego kontaktu.
- 336
@puddin: Normalnie jakbym czytał swoją historię życia. Taka sama sytuacja, czwarte pokolenie SJ, pradziadkowie poznali prawdę przed wojną z książek Rutherforda. Cały okres dzieciństwa, lata nastoletnie i wczesną dorosłość ciągnęła się za mną łatka odmieńca i dziwnego człowieka, który zawsze stał z boku i nigdy w nic się nie angażował, bo zawsze na drodze stała jego inna wiara. Brak zrozumienia wśród rówieśników, brak przyjaciół, nieumięjętność normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Ciągłe
- 2334
Czego to człowiek nie zrobi by zamoczyć.
spotykałem się z dziewczyną 5/10. Ona mówi że już czas na pierwsze b------o, ale nie jest pewna czy jestem wystarczająco dobry. Spaliliśmy lolka, do tego 0,7 trzasnęło i nie wiadomo kiedy pojawił się Krzysiek. Ona mówi żebym na Krzyśku pokazał na co mnie stać. Ja nawalony w trzy d--y zgodziłem się zapiąć typa. Ja sapie, typ jęczy, dziewczyna też jęczy bo się palcuje przyglądając nam.
spotykałem się z dziewczyną 5/10. Ona mówi że już czas na pierwsze b------o, ale nie jest pewna czy jestem wystarczająco dobry. Spaliliśmy lolka, do tego 0,7 trzasnęło i nie wiadomo kiedy pojawił się Krzysiek. Ona mówi żebym na Krzyśku pokazał na co mnie stać. Ja nawalony w trzy d--y zgodziłem się zapiąć typa. Ja sapie, typ jęczy, dziewczyna też jęczy bo się palcuje przyglądając nam.
- 2269
- 188
@ChytryPredator: Oszukanko wygranko
@Kuaker: ten dzban może mi puzzle układać
- 3331
daj plusa jeśli pamiętasz swój numer gadu gadu ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 186
@ninetyeight: ja też może z trzy lata temu się zalogowałem i nie zgadniesz... wszedłem w archiwum, nigdy więcej!
@ninetyeight: pamiętam, ostatnio się zalogowałam, ale wyczyszczone jest archiwum :( a chciałam się pośmiać z młodej mnie :D
- 197
- 710
Trzymajcie za mnie kciuki. Zamiast w mojej kopii usunąłem tabelę w bazie klienta. Oczywiście nie powinienem mieć takich uprawnień, ale były mi przydzielone. Jak zadzwoniłem spytać o to czy przywrócą backup to usłyszałem "A skądże. Nie ma żadnych backupów". Czuję, że będę sławny.
#truestory #bazydanych #sql
#truestory #bazydanych #sql
- 559
@ShortyLookMean: Patrz pozytywnie! Dzięki Tobie klient nauczy się robić backupy! A Twoja firma zarzadzać uprawnieniami dla nieogarniętych pracowników :P
- 261
@ShortyLookMean: Jeśli firma S.A ma tak skonstruowaną bazę jak mówisz i nie robi co najmniej backupów to weź to zgłoś do proboszcza, bo może jesteś świadkiem cudu, że to jeszcze nie jebło :)
Choć z drugiej strony nie napisałeś czy to produkcja, dev czy inna testowa, więc zastanawiam się czy to nie bajt :P
Choć z drugiej strony nie napisałeś czy to produkcja, dev czy inna testowa, więc zastanawiam się czy to nie bajt :P
- 792
Czas na comiesięczne #rozdajo elektronicznej wersji magazynu "Programista"! :D Do rozdania mam 3 sztuki.
#javadevmatt
Z innych ciekawostek: nagrałem filmik promocyjno/informacyjny mojego ebooka "Junior Developer"
https://www.youtube.com/watch?v=7ofEym_dTMY
Miejmy nadzieję, że wyrobię się z premierą w tym kwartale. :D
#javadevmatt
Z innych ciekawostek: nagrałem filmik promocyjno/informacyjny mojego ebooka "Junior Developer"
https://www.youtube.com/watch?v=7ofEym_dTMY
Miejmy nadzieję, że wyrobię się z premierą w tym kwartale. :D
Zapomniałem napisać, że losowanie wśród plusujących ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 147
- 357
Czas na kolejne #rozdajo elektronicznej wersji Magazynu Programista. :D
Do rozdania 3 numery. Losowanie wsrod plusujacych.
Przy okazji przypominam, ze wlasnie ruszylem z moim drugim blogiem, gdzie bede wrzucal materialy pomocne dla muzykow hobbistow: jakas praktyczna teoria muyzki, protipy jak efektywnie cwiczyc granie itp. Aktualnie wrzucilem tylko jeden moj cover muzyczny, ale calosc niedlugo ruszy z kopa :D chce dzieki temu blogowi w przyszlosci promowac moje edukacyjne gierki muzyczne
Do rozdania 3 numery. Losowanie wsrod plusujacych.
Przy okazji przypominam, ze wlasnie ruszylem z moim drugim blogiem, gdzie bede wrzucal materialy pomocne dla muzykow hobbistow: jakas praktyczna teoria muyzki, protipy jak efektywnie cwiczyc granie itp. Aktualnie wrzucilem tylko jeden moj cover muzyczny, ale calosc niedlugo ruszy z kopa :D chce dzieki temu blogowi w przyszlosci promowac moje edukacyjne gierki muzyczne
- 6
czy to liberty prime z fallouta ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
@beginpl: chyba nie Liberty Prime, ale faktycznie podobne, to raczej taka alegoria do RTOS i jego "budowania". Grafikę przygotowała siostra autora artykułu Apolonia Biernacka (a autorem jest Radosław Biernacki). Jesteś chyba już 3 osobą, której robot z okładki przypomina liberty prime, spytam Poli czy się wzorowała na Fallout.
- 792
W ramach wspolpracy mojego bloga #javadevmatt z Magazynem "Programista" maly #konkurs #rozdajo dla plusujacych wpis: jutro wylosuje 3 osoby, ktore otrzymaja wersje elektroniczna magazynu. :D
Chodzi o ten numer.
Niestety zabraklo mi troche czasu, by nagrac filmik z przegladem. Musze wrocic do regularnego nagrywania - troche mnie wydanie mojej gry wybilo z rytmu.
Chodzi o ten numer.
Niestety zabraklo mi troche czasu, by nagrac filmik z przegladem. Musze wrocic do regularnego nagrywania - troche mnie wydanie mojej gry wybilo z rytmu.
palacze to są gurwa podludzie jednak xD
#truestory
Chociaż w sumie to wiem..