@Kempes: monopolista straszył rozwiązaniem umowy ze stacją, która nie narzucała absurdalnej marży, żeby nie wydała się tajemnica wałku ¯\_(ツ)_/¯ Orlen to nie tylko monopolista zawyżający ceny to również monopolista, który zastrasza resztki konkurencji w kraju.( ͡°͜ʖ͡°)
@WujaTHC: Nie jestem pewien, ponieważ przestałem nadążać za tym co się w danej chwili nie podoba internetowym masom i co/kogo akurat trzeba hejtować, by nie być "ruską onucą", ale chyba chodzi o to, że Musk już na samym początku wojny zdezaktywował Starlinka w Rosji i teraz można jakby odczytywać tę decyzję jako przyznanie, że traktuje Krym jako de facto teren rosyjski, tj. uważa,
Pamiętajcie, nie dajcie się zastraszyć atomem. Elon Musk wyjaśnia modus operandi onuc i kacapów, chcą zmuszać ludzi do ustępstw poprzez sianie terroru.
W pociągu jedzie Polak, Rusek, zakonnica i blondynka. Wjechali do tunelu i nagle usłyszeli trzask uderzenia w twarz. Gdy wyjechali z ciemności, zobaczyli, że Rusek się trzyma za policzek. Zakonnica sobie myśli: - No tak, świnia złapał blondynę za kolano i dostał w pysk! Blondynka sobie myśli: - To idiota, zamiast mnie, to się pomylił i macał zakonnicę, więc dostał w ryja. Rusek sobie myśli:
@Saeglopur: a to nie jest tak, że w każdym kraju są podobne dowcipy, zmienia się tylko kto komu #!$%@?ł i służy to tylko połechtaniu swojego narodowegoEgo
@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl: Przypuszczam, że gdyby Niemcy zrobili w 1943 referendum w Łodzi, po wymordowaniu Żydów i wysiedleniu Polaków, na luziku mieliby większość.
Pitin jest trupem - świetny tekst Marcina Ogdowskiego:
Przedwczoraj napisałem na jednym z profilów, że putin jest już trupem, choć może jeszcze tego nie wie. Obejrzałem dziś jego wystąpienie i wiem, że on wie – że jest już martwy. „Technicznie” nadal dycha – i zapewne potrwa to jeszcze jakiś czas. Śmierć bowiem rozumiem tu przede wszystkim symbolicznie – jako kres putinizmu i rosji, którą znamy z ostatnich dziesięcioleci. Przedstawienie na Kremlu – mimo całej tej imperialnej, okazałej bordiury – bardziej przypominało mi stypę niż spektakl polityczny, za którym stałyby siła i żywotność anektującego nowa terytoria państwa. Smętne miny zgromadzonych – formalnie przedstawicieli najwyższych władz – zdradzały napięcie, lęk, ale i irytacje. Nie czytam w ludzkich myślach, lecz dałbym sobie rękę uciąć, że w głowach wielu oficjeli tłukła się natrętna refleksja: „gdzieś ty nas, gamoniu, zaprowadził…?”.
Większość wystąpienia putlera to absurdalne wyrzygi w stronę Zachodu jako zła tego świata – którego przeciwieństwem jest rzecz jasna stara dobra rosja, ostoja tradycji i konserwatyzmu. Ale mimo iż adresat został jasno zdefiniowany, nie padły w jego stronę groźby. To znamienne, zwłaszcza gdy spodziewaliśmy się kolejnego atomowego szantażu. „Rosja będzie broniła swojego terytorium wszelkimi możliwymi sposobami” – zapewnił putin. I zaraz rozmemłał tę deklarację stwierdzeniem: „Będziemy starali się zapewnić bezpieczeństwo naszym obywatelom”. Ja dla przykładu postaram się w ten weekend wyspać, ale czy mi się uda, to nie wiem. „Postaramy się” to retoryczna figura, oznajmiająca, że „chciałbym, ale nie wiem, czy mogę/czy zdołam/czy inni mi pozwolą”. I można by mnie wydrwić za semantyczne rozkminki bez przełożenia na realia, gdyby nie… realia. Gdy putin sterczał jak kołek przed mównicą (znów ta sanitarna pustka wokół niego, utrzymywana przez niemal całą ceremonię; dowód obsesji i strachów podstarzałego kagiebisty), pięć tysięcy żołnierzy armii rosyjskiej znalazło się w potrzasku – w kotle wokół Łymania. Sytuacja taktyczna typu ch… – jak mawiał Darek, najlepszy fotoreporter, z którym przyszło mi pracować na wojnie. Łymań to część obwodu donieckiego, od dziś niby część rosji – tymczasem lada moment znów stanie się częścią Ukrainy. Jego garnizon właśnie usiłuje dać nogę, ale drogi ucieczki to – jak mówi się w języku NATO, a co po polsku dobrze oddaje istotę spraw – „kill zone”, strefa zabijania. Ukraińcy ładują po orkach ile wlezie, nie zdziwię się więc, gdy ucieczkowiczom zabraknie odwagi do udziału w kolejnych próbach przebicia. Łymań już zdyskontował dzisiejszą ceremonię (sądząc po reakcjach w rus-sieci – „czerwonych” w tematyce łymańskiej, letnich zaledwie w odniesieniu do aktu aneksji) – gdy dojdą do tego przebitki z setkami jeńców, wizerunkowy cios zadany kremlowskiej propagandzie będzie nokautujący.
@Thorkill: i dostaną ten sprzęt z XXI wieku co miał iść w drugim rzucie? Latające spodki, ratnika itd.? Pewnie na uzbrojenie 20-30 tys. w miarę dobry radziecki sprzęt wystarczy ale to tyle. A to pozwoli tylko załatać dziury na jakis czas. Ta mobilizacja idzie gorzej niż myślałem że będzie szła.
@Thorkill dotychczasowy przebieg tej wojny pokazał, że w rosji niewiele lub nawet nic się nie zmieniło - ten naród to jakiś ewolucyjny odpad. Mają 140 mln luda, zasoby naturalne takie, jakby człowiek wygrał w eurolotto, a mimo to wszystko jest u nich gówniane, przepite i rozkradzione. Obawiam się tej mobilizacji, bo to jednak masa i będzie dużo krwi. Ale obawiam się jedynie ilości, a nie jakości, bo te małpy nie są
#rosja #ukraina #wojna #bekazpodludzi