Chciałbym Wam przedstawić mały pomysł mojego brata i szwagierki (mam nadzieję, że przyszłej ( ͡°͜ʖ͡°)).
Od niedawna zajmują się oni robieniem spersonalizowanych prezentów-niespodzianek na różne okazje i chciałbym im jakoś pomóc z motywacją do działania. Jako, że nie posiadają konta na wykopie, postanowiłem, że zrobię
@crazyvegi: Niech sobie założą insta i wyślą paczki PRowe do kilku influ - szczególnie teraz, na Walentynki. I z kodem tej osoby promka - dzięki temu zobaczą, jakie jest przełożenie. Taka specyfika działalności sprawdzi się też super na tik-toku. Fajnym pomysłem byłby też kanał na yt/blog z protipami prezentowymi
Przy okazji wołamy @nilfheimsan i @Kskmm - nie wiemy czy pamiętacie, ale Burrito i Biszkot są na kartach gry, zachęcamy do wzięcia udziału w #rozdajo ( ͡°͜ʖ͡°)
Uwaga PiS znowu tworzy problem i go dzielnie rozwiązuje
Chcą każdej matce niepełnosprawnej osoby którą zmusili urodzić dać 20 tysięcy i potem 1.5 tysiąca co miesiąc XD. I chcą to liczyć do "emerytury" Brawo rozwiązaliście problem który nie istnieje w żadnym innym cywilizowanym kraju
@OCIEBATON: Oh, super, będę mieć 1,5k co miesiąc zamiast np. 4k pracując, dokładając jednocześnie do podatków. No i 1,5k, jak nic wystarczy na leczenie dziecka xD
Wywóz śmieci mamy zawsze w czwartki i w tym roku akurat wypadł w wigilię. Mój syn lubi rysować. Robił rysunki dla rodziny i sąsiadów na święta więc zapytałem się czy nie chciałby zrobić rysunku dla panów ze śmieciarki bo jutro pracują. Powiedział, że ok i narysował śmieciarkę, choinkę i napisał życzenia wesołych świąt. Ja potem jeszcze dopisałem że to "dla obsługi śmieciarki". Włożyłem rysunek we foliową koszulkę i przyczepiłem do pojemnika opaskami
@roszej awww prawie tak słodkie jak ten chłopiec, który nauczył się kilku słów w migowym żeby pozdrowić głuchoniemego Pana ze śmieciarki 乁(♥ʖ̯♥)ㄏ ceni się takie wychowanie
@SpasticInk: Najpierw kawa, potem można trochę nic nie robić, i wtedy dopiero przerwa na kawusie. Bez kawy z rana byś się chłopie wykończył... Po długim urlopie to na spokojnie trzeba, jeszcze zdążysz się nie narobić.
Rok temu pod biedronka jakos przed świętami babka się mnie pyta czy jej dam pieniądze, a ja, że nie ale mogę jej coś kupić a ona ze Oki i poczeka i dziękuję. No i kupiłem różne rzeczy i mandarynki i wychodzę patrzę a ona gdzieś idzie i krzyknąłem halo a ona"juz nie chce" i się tak w-------m że wziąłem mandarynke i rzuciłem i w łeb dostała XD a nie
@WolfSky: w lato siedziałem przed chinolem i jadłem z bratem jakies pyszności, podbija żul i pyta czy mu kupię coś do jedzenia. Patrzę i sobie myślę, że w sumie czemu nie, dobrą wypłatę miałem wyciągam portfel i patrzę, że tylko 20 zł w gotówce zostało. No dobra, spoko, raz się żyje daję mu i mówię żeby wszedł do środka i sobie zamówił, w tym momencie chłop mnie zaskoczył i mówi,