@KamDG: Uwielbiałem stare domofony, jako dzieciak trenowałem swoje konfidenctwo i siedziałem w przedpokoju z podniesiona słuchawką i nasłuchiwałem kto idzie, o czym mówią ludzie którzy idą koło klatki, kto wchodzi do bloku... ( ͡°͜ʖ͡°)
Koleżanka z pracy przytrzasnęła sobie palec drzwiami od szafy. Pojechała do lekarza, który po prześwietleniu stwierdził, że palec jest tylko mocno stłuczony. Po 3 godzinach od powrotu do domu palec spuchł i zaczął boleć jeszcze bardziej, więc wróciła. Okazało się, że przyjmuje ten sam lekarz. - Panie doktorze, przez 3 godziny palec spuchł. - Aha... A
@Soyerski: Dzięki :) Mam jakąś taką reporterską duszę. Teraz zapisuje teksty przedszkolaków, a gdzieś w domu rodzinnym mam zachomikowane 4 zeszyty z tekstami nauczycieli z gimnazjum i liceum.
Wprowadzenie do historii: codziennie przyznaję dzieciakom buźki określające ich zachowanie: wesołe lub smutne. Po uzbieraniu 5 wesołych przewidziana jest mała nagroda rzeczowa. B. na spacerze źle się poczuł i zwymiotował. Piątek, przyznaję nagrody: B. ma wszystkie buźki wesołe, będzie nagroda, bo był bardzo grzeczny w tym tygodniu. Z.: Tak. I rzygał tylko trochę!
Wniosek: dobrze wychowane przedszkolaki kontrolują pracę swojego układu pokarmowego.
Dziś na obiad przyszła do nas pani dyrektor. Spieszyła się na spotkanie, więc nie dokończyła zupy. Podziękowała i odstawiła talerz na stertę talerzy dzieci. A. spojrzał na jej talerz, potem z wyrzutem na dyrektorkę i z naganą w głosie zadał pytanie: A ziemniaczki to co? No bo gdzie tu sprawiedliwość? Dzieci mają zjeść całą zupę, a dyrektorka może sobie pozwolić na zostawianie ziemniaczków.
Właśnie mi się przypomniała historia z rodzaju #czystyubaw
W licbazie mieliśmy jakąś pracę w grupach na przedsiębiorczości. Każda grupa miała nadać sobie nazwę i jedne dziewczyny chciały się nazwać surykatki, na cześć tych zwierzątek, ale coś im się pomyliło i nazwały się surogatki ( ͡°͜ʖ͡°)
W tytule nie powinno być, zamiast "zamarznięte bańki metanu" to że są to "zamarznięte bańki z metanem"? Metan ma dosyć niską temperature skroplenia a co dopiero przejścia w stan stały.