Pojechałem posiłek Boży zjeść i siedzę w ogorodku i nagle taki smród ale to *wa taki ze ja erdole. Rozglądam się menel stoij i coś gada z jakimś typem co siedzi w tym ogorodku. Mowie do menela żeby pierdlał bo śmierdzi. Menel mówi ze ma chore nogi i biegunkę. Ja mowie żeby szedł. Poszedł menel w zud. Zjadłem idę do auta siedzi ten sam menel pod kerfurem. Już #!$%@? do nieprzytomności.
@jestepianke: gorzej niż zwierze
Jadę przepisowo ulicą, niestety jest bardzo dziurawa więc bardziej środkiem niż prawą stroną (nie moja wina, wybaczcie) i słyszę za sobą klakson - głośny jak w ciężarówce. Mimo, że mam zielone światło i chcę jechać prosto oglądam się szybko co się dzieje i okazuje się, że jedzie za mną dwuczłonowa ciężarówka typu jak na ilustracji
Kiedy wyjeżdżam pod sygnalizator - typ z ciężarówki
Stara by ci wybiła na nagrobku "mati żył lat 30 zginął na drodze pod której miał prawo jechać"