@baNicja: Zawsze zaciskałem zęby przy tym piknięciu jak włączałem kompa o 2 w nocy żeby pograć, bo w pokoju obok rodzice spali. Później monitor maksymalnie przyciemniałem i odwracałem maksymalnie w bok żeby nie było widać światła w drugim pokoju.
Ależ to była kulminacja emocji. Z jednej strony ekscytacja grą w porze kiedy nikt ci się nie w--------ł na exp czy na bossa, z drugiej - trwanie w napięciu i nadziei
@ydtski: Od początku za wszystko chcą płacić. Ja pieniędzy konsekwentnie odmawiam. To dziękują bardzo wylewnie i szczerze. Ale też mocno widzę, że oni nie chcą się czuć jak żebracy, jak podludzie, chcą zachować swoją normalność. Otóż to. U nas śpi Nata, nawet herbatę swoją kupiła i za każdym razem, jak robimy coś do picia, to nam tą herbatę proponuje.
@koronawirus witam w klubie, całe życie się bałam wojny, każde straszenie Rosja napawało mnie co roku lękiem ale w tym roku to już przesadzili. Do tego straszenie kryzysem, covidem i innymi podobnymi i czasem już p-------a idzie dostać. Nigdy się nie diagnozowalam :/ ostatnio paradoksalnie mam więcej myśli że i tak nie mam na to wszystko wpływu, ale jest ciężko się nie przejmować (╥﹏╥)
@paniejanuszu: Wspomnienia. Pamiętam jak patrzyłem dwie godziny ojcu na ekran, jak n---------ł barbarzyńcą, nie mogąc doczekać się wejścia na swojego cioto-pala XD. Miałem 8-9 lat, pakowałem po jednym punkcie umiejętności w każdego skilla, używałem tych co mi się estetycznie podobały i dziwiłem się, że ta gra taka trudna później.
Miałem 8-9 lat, pakowałem po jednym punkcie umiejętności w każdego skilla, używałem tych co mi się estetycznie podobały i dziwiłem się, że ta gra taka trudna później.
@fantazm: zawsze możesz sobie przypomnieć jak to było - Llama robił kiedyś przejście na takich właśnie zasadach
Ależ to była kulminacja emocji. Z jednej strony ekscytacja grą w porze kiedy nikt ci się nie w--------ł na exp czy na bossa, z drugiej - trwanie w napięciu i nadziei