Za bestialskie zamordowanie psa - grzywna
Mieszkaniec Tarnawy Dolnej ścigał psa samochodem. Gdy zwierzę nie miało już siły uciekać, mężczyzna przejechał po nim, by zabić. Sanocki sąd ukarał go grzywną. - To skandalicznie niski wyrok - twierdzą obrońcy praw zwierząt. A może tak biblijna zasada "oko za oko. ząb za ząb"?
z- 47
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
A jak inaczej łatwo wygonić DUŻEGO psa ze swojej posesji? A może ta psia „krowa” nie pierwszy raz wlazła mu na posesję i się chłopina zdenerwował?
Trochę przykro, że za niefrasobliwość właściciela psa obrywa pies, ale czasem inaczej się nie da. Nie każdy właściciel poczuwa się do odpowiedzialności za swojego psa. Zresztą widać to choćby po liczbie kup na trawnikach i w parkach każdego miasta.