Ja jebię, no jakby mnie dopuścili do wszystkich odpowiedzialnych za obecny stan języka angielskiego na odległość ręki, to bym wziął i #!$%@?ł. Nie wiem, jakim cudem tak durny język z tak #!$%@?ą fonetyką osiągnął tak globalną adaptację, ale to raczysko odbiera mi smak życia bardziej niż rządy PiSu.
Kto normalny ustawia taką fonetykę? Uczysz się jakichś zasad, nawet tworzysz intuicję, że jak istnieje zduplikowana spółgłoska, to i samogłoski dookoła czyta się po ludzku, aż tu nagle ci wyskakuje taki "tunnel". Pal licho zbitki z paroma wyjątkami, kiedy rozumiesz powoli, że "oo" czyta się jak "u" i wszystko wydaje się jasne, dopóki nie trafisz na piekielne trojaczki takie jak "Blood", "Food" i "Flood".
Ale szlag jasny cię trafia, jak próbujesz przewidzieć jaki dźwięk trzeba wysrać ustami, kiedy widzisz "ou"! Ok, masz should przez "u". Potem mould przez "o"... sound przez "au". Nie wiem, kto ustalał te zasady, myślę, że trzech nawalonych generałów Jimów siadło sobie kiedyś i uznało, że jak kiedyś uda im się opanować ćwierć świata, to zrobią dywersję na tyłach, najpierw tworząc miliard wyjatków, a potem narzucając ten swój debilny język wszędzie, gdzie się tylko da, żeby zdobyć w przedbiegach pełną światową dominację, kiedy reszta niepodbitego świata uczy się na pamięć wymowy tych ich debilnych youth, south, southern, enough, though, through, plough, dough i cough.
A
Kto normalny ustawia taką fonetykę? Uczysz się jakichś zasad, nawet tworzysz intuicję, że jak istnieje zduplikowana spółgłoska, to i samogłoski dookoła czyta się po ludzku, aż tu nagle ci wyskakuje taki "tunnel". Pal licho zbitki z paroma wyjątkami, kiedy rozumiesz powoli, że "oo" czyta się jak "u" i wszystko wydaje się jasne, dopóki nie trafisz na piekielne trojaczki takie jak "Blood", "Food" i "Flood".
Ale szlag jasny cię trafia, jak próbujesz przewidzieć jaki dźwięk trzeba wysrać ustami, kiedy widzisz "ou"! Ok, masz should przez "u". Potem mould przez "o"... sound przez "au". Nie wiem, kto ustalał te zasady, myślę, że trzech nawalonych generałów Jimów siadło sobie kiedyś i uznało, że jak kiedyś uda im się opanować ćwierć świata, to zrobią dywersję na tyłach, najpierw tworząc miliard wyjatków, a potem narzucając ten swój debilny język wszędzie, gdzie się tylko da, żeby zdobyć w przedbiegach pełną światową dominację, kiedy reszta niepodbitego świata uczy się na pamięć wymowy tych ich debilnych youth, south, southern, enough, though, through, plough, dough i cough.
A
hr: Jakie są pana oczekiwania finansowe?
Ja: Jakie sa widełki?
hr: Niestety na tym etapie rekrutacji nie mozemy udzielic takich informacji
Ja:Niestety ja tez, dziękuję
Dobrze to robię?