Wczoraj o 23:00 udało mi się złapać teleskop Webba 10,5 godziny po starcie w odległości 110 tysięcy kilometrów. W Europie były dogodne warunki do obserwacji, bo przelatywał wysoko na niebie. Niby kropka na tle gwiazd, ale jednak fajna pamiątka z historycznego dnia :-)
Sprzęt: Celestron Edge 925 (ogniskowa 2350 mm), kamerka ZWO ASI183MM, jedna klatka filmu to 4 sekundy w rzeczywistości.
#namrabcontent / Instagram <-































źródło: comment_1640598278xoUUucFhiYRJzv3s4htaZr.jpg
Pobierz@Karonon: Slusznie, ja tez tylko benzynyniaki kupuje