okay. jestem już po randce z #tinder i kurczę nie wierzę w to XD pisaliśmy ze sobą dwa dni, a gość przyszedł z bukietem kwiatów (pic related). dotychczas jedyne kwiaty jakie dostawałam były od mojego ojca, więc niezłe WTF dla mnie. chyba trochę przesada coś takiego. ogólnie chłopiec taki 7/10 (więc więcej niż ja w skali ruchensteina), mojego wzrostu, sympatyczny, ale jakoś nie ma tej mitycznej chemii. napisał do mnie od razu
- Michael_Scott
- Rastaul13
- sebagleba
- phaxi
- LongWayHome
- +119 innych








Ja #!$%@?, chcialbym sie wyrwac ze wsi poznac ludzi moze jakies dziewczyny, no ale jestem troche cichy i ciezko mi jest tak samemu z dupy zagadywac. Liczylem na kolegow, moze oni tez chcieliby kogos poznac nowego, a te zjeby ciagle tylko chca sie spotykac w 4 osoby i zamulac. Ja #!$%@? ile mozna robic ciagle to samo - spotkanie o 15 picie 5-6 piw i zawijka do domu, zadnych rozrywek czy