Czyli wsio jasne, USA pchnęło Azerów do ataku na Armenię, co by ichniejszy sojusznik uwikłany w wojnę odmówił pomocy. Co oznacza, że cały ten sojusz jest uja wart. Amerykanie rozdają tu koncertowo karty.
No to Panie Kadyrow ładuj się na ciężarówki ze swoim tik tokowym wojskiem i migiem na front, zrobią z was mielonkę to może ktoś normalny dojdzie do władzy, a i ścierwo gotowe walczyć za kozojebcę zginie.
Dojdzie dojdzie, potencjał ofensywny będziecie kacapy z 15 lat odbudowywać, tą swoją 'nowoczesną' armię skutecznie powstrzymuje o wiele mniejszy przeciwnik.