Tak sobie pomyślałem, że jak podejdę do dziewczyny na ulicy i powiem: "ale masz fajny tyłek" - jak to mój kolega Tomek kiedyś robił na co dzień - to dostanę lepę na ryj XD Ale potem wymyśliłem, że gdyby od razu po tym tekście odskoczyć nakierowując swoją rękę na trajektoria potencjalnego plaskuna to wyjdzie na to, że adresatka mojego wyznania zbije ze mną piątkę za swoje zgrabne pośladki. Pierwsza okazała się leworęczna,
#anonimowemirkowyznania Ale na głównej rak się zrobił w komentarzach o biciu dzieci. Widać że większość z was doświadczenie z dzieciakami tylko z simsów i dla was to jest coś niewyobrażalnego bić własne dziecko bo są to niewinne aniołki, którym należy wytłumaczyć tylko że czegoś nie wolno i sprawa załatwiona. #!$%@? tam, sam byłem gnojem z okropnym charakterem za dzieciaka i dobrze pamiętam że dostawałem przysłowiowy "#!$%@?" jak mi się należało, a należało
@AnonimoweMirkoWyznania: Sam na dupę dostawałem od ojca nie raz i nie dwa - czasami za byle co. Swoje dzieci mam od ponad 10 lat i nie uderzę ich z dwóch powodów: 1. na własnym przykładzie wiem, że bicie nic nie daje. 2. Nie chciałbym, aby relacje ja-moje dzieci zbudowane były na strachu. A takie właśnie były/są relacje ja-mój ojciec.
@lakukaracza_: to jedna z tych rzeczy, gdzie nie dowierzałem. Jak mi kiedyś kumpel z kaszub opowiedział, że to serio jest tradycja i nie ma na celu wyśmiewać niczego, ani nie jest jakimś żartem, to zgłupiałem xD
Zachowywanie powagi przy takich absurdach... w sumie czego się spodziewać po #chrzescijanstwo. Niech sobie tańcują, nikt im nie zabrania, krzywdy też nikomu nie robią. Ale nieśmianie się z tego jak to głupkowato wygląda (w kontraście do powagi standardowych procesji ze świętymi obrazami i całego obrządku katolickiego) to zbrodnia przeciwko ludzkości.
@el_rupert: Ja zamontowałem na 60m kominie kilka kamer z których codziennie po zachodzie automatycznie robią się nowe timelapsy ;) Wszystko można pooglądać tu.
@flamezz prawdopodobnie jutro się zabiorę do sklepu i kupię identyczny okular i soczewkę barlowa 2x, bo już we wtorek wyjeżdżam w miejsce z warunkami na obserwacje. Jak mi pogoda i seeing pozwoli to porobię ładne fotki saturnowi, a w sobotę dojedzie aparat i pofocę pare galaktyk i mgławic
#mecz Zapytali Grzegorza Latę czy reprezentacja z 1974 pokonałaby dzisiejszą kadrę. - Tak, wygralibyśmy 1:0 - Tylko tyle? - No tak, proszę pamiętać że większość z nas jest już po 70.
Opowiem wam pewną historię Mam lat 45, więc dojrzewanie padło na lata 80 Gdy biegaliśmy z kumplami po boisku to rozeszła się informacja, że po 20 będzie film, jakiś Czechosłowacki i będzie gola babka. A że pojawi się niespodziewanie to jest szansa, że rodzice nie zdążą wygonić z pokoju. Boisko szybko opustoszało. Oglądam i jest w połowie filmu scena, zaniosło sie na sex i partner zapytał: - chcesz bym spuścił roletę Ona
Wczoraj spełniło się moje małe marzenie. Ze swoim synem (lvl. 3.5) zdobyliśmy szczyt. Weszliśmy na Nosal.Dodam też, że nie korzystaliśmy z podwózki tylko piechotą z pensjonatu na Zamoyskiego dotarliśmy do Kuźnic, to samo w drugą stronę. Jestem dumny jak paw, bo Jr nie tylko nie marudził, ale wspinaczka ( dla niego to prawdziwa wspinaczka! ( ͡º͜ʖ͡º) bardzo mu się podobała , a na szczycie śmiał się
@nokash ty, no nie wiem, bo chciałem się pochwalić, bo jest to portal mimo wszystko , uwaga, spolecznosciowy, bo platforma z której korzystamy nazywa się mikroblog i tak też z niej korzystam.
Właśnie oglądałem przypadkiem powtórkę Reksia w TV i wiecie co? Byliśmy od dziecka programowani na kombinatorstwo.Reksio potrzebował cementu, więc co zrobił? Wziął parę kości i poszedł się dogadać z psem pilnującym składu budowlanego. Nie poszedł i nie kupił, ani nie zlecił kupna swojemu właścicielowi, tylko normalnie poszedł się dogadać z cieciem. Pies dostał kości, zaczął jedną jeść i nie pilnował składu, a Reksio, najnormalniej w świecie, podpierniczył na taczce 3 worki cementu.
Dobra, mam problem i potrzebuję porady, ale zacznę od początku. W ogóle nie wiem czemu o tym tutaj piszę, ale chyba nie mam kogo się poradzić. Więc tak, kilka miesięcy temu zagadał tutaj do mnie na pw pewien mireczek. Spoko nam się gadało i żartowało, komentowaliśmy sobie wpisy, wysyłaliśmy sobie jakieś śmieszne memy. Ogólnie na początku to było czysto kumpelskie gadanie, nawet regularne pociski, czasem się nie odzywaliśmy do siebie w ogóle
Ale potem wymyśliłem, że gdyby od razu po tym tekście odskoczyć nakierowując swoją rękę na trajektoria potencjalnego plaskuna to wyjdzie na to, że adresatka mojego wyznania zbije ze mną piątkę za swoje zgrabne pośladki.
Pierwsza okazała się leworęczna,