@botul: Michał Białek kończył nocną wartę w serwerowni wykopu. Za oknem zadłużonej willi poznańskie koziołki ocierały się częściami, których Białek wolałby nigdy nie mieć. Przypomniał sobie o żonie, którą widywał głównie w niedzelne poranki.
Stękanie ćwiczącego lewicę Kinera dobiegało zza rzędu wykopowych monitorów. Białek automatycznie podłożył ociekające potem dźwięki pod obraz żony osadzonej na knadze Kinera. Intuicja podpowiadała mu, że lekko otyły kolega z pracy przebiera palcami po najkrótszej części
Urósł ten "kolega" i nie wiem co robić. Szczerze, to ja sobie zdaję sprawę, że bez powodu to on nie rośnie - siedzący tryb życia, mało ruchu, podjadanie słodyczy. Ogólnie mocno się zaniedbałem. Tragedii nie ma, ale szału też nie.
Dziś pomimo niedzieli ciężki dzień sprzątania przed przeprowadzką. Było już dobre śniadanie, do tego Cejrowski i Makłowicz w TV w ramach relaksu. Teraz tylko kawka przed mirko i do roboty!
@botul: póki Ci się w Twoje poglądy nie wtrynia i nie próbuje Cię przekabacić to nic nie rób. Potraktuj to jako jej pasję/hobby, której poświęca jakiś tam czas. No ale jeśli próbuje Cię nawracać/przekonywać do wiary/zmuszać do uczestnictwa w tym, co ona robi- uciekać, jeśli rozmowa nie pomoże
źródło: comment_t4Tysdkmkdg9MJEGctNjNarasWCKjUEm.jpg
PobierzStękanie ćwiczącego lewicę Kinera dobiegało zza rzędu wykopowych monitorów. Białek automatycznie podłożył ociekające potem dźwięki pod obraz żony osadzonej na knadze Kinera. Intuicja podpowiadała mu, że lekko otyły kolega z pracy przebiera palcami po najkrótszej części