Jak by tak się zastanowić to baby muszą czuć ogromną nienawiść i pogardę dla sub8 skoro im tylko feminizm oferują a dla sub5 to w ogóle. A bycie wyróchaną i zostawioną przez czada to jest mega pożądana rzecz. Nie sądzę, żeby relacje damsko-męskie ludzi dorosłych mogły być naprawione. Baby nie mogą być odróchane. Co najwyżej następne pokolenia nauczone na błędach współczesnych kobiet może zmienią się, ale teraz nawet 15 latki mają kilku
Jest trochę tak jak napisałeś. Kobiety (w ogóle) nienawidzą olbrzymiej większości mężczyzn, chcą ich bolesnego zgonu - oczywiście po wypracowaniu czego się da, by państwo to rozdystrybuowało na nie - albo w najlepszym razie zniknięcia i zostawienia miejsca tym 10-15% najbardziej przystojnych. Naturalnie, robiąc z tego z siebie ofiary - patriarchatu, systemu, samców, inceli czy co tam teraz Partia kazała uważać za wieczną prawdę danego dnia.
Wkurza mnie to że praca jest odbiciem mojego prywatnego życia. W obu przypadkach siedzę przy kompie w czterech ścianach. Zero życia towarzyskiego. Tylko gnije, w pracy jest gorzej bo tam w ogóle klasztorny vibe….
Powinno być tak, że jak masz prywatnie dobre życie towarzyskie, to praca może mieć surowy klimat, ale jak nie masz życia, to praca powinna być taka, byś mógł się socjalizować z ludźmi. Najgorsza konfiguracja to nieposiadanie życia
Jedna z moich bicz powiedziała, że powinienem pracować w burdelu bo więcej kobiet miało by ze mnie pożytek a ona już nie daje rady na moje moce przerobowe :P coś w tym jest, idę jej podokuczać, miłego dnia #rozowepaski i #niebieskiepaski #dziendobry
@WiesniakzPowolania zapierdziel jak maszyna by utrzymać rodzinę jest duuużo bardziej wyniszczający dla organizmu niż 2 porody, tylko bardziej rozbity w czasie.
@MCbT_00 proste - nie mam żony i nigdy nie będę miał, bo się nie kwalifikuję nawet na pierwsze spotkanie. Natomiast w ogólnej sytuacji, jakby było inaczej - to i tak bym musiał zachrzaniać jak maszyna. Kobieta może uznać, że "jej praca uwłacza" i wszyscy będą jej bili brawo i składać pokłony z tego powodu, więc po cholerę to ma dobić? W razie rozwodu nakładanie, że "ten drań mąż jej zakazał chodzić
ze wszystkich rzeczy które widziałam przez to że używałam jednego komputera z bratem największy wpływ miała chyba manga great teacher onizuka ;x po prostu była w jego ukrytym folderze
Czyli mężczyzna który: -ma ciągłość zatrudnienia -nie był na L4 w ciąży -nie był na macierzyńskim -nie pobiera świadczeń na dziecko (800+ itp) -nie korzysta z opieki nad chorym dzieckiem
@Fjubens no, niestety, jestem tylko podczłowiekiem marnującym tlen, bo nie chcę na złość mieć dwóch metrów. Ale spokojnie, na zachodzie już nieomylne, pełne tolerancji, miłości i współczucia kobiety lobbują, by takich subhumanów z poza 15-20% najprzystojniejszych pakować do obozów koncentracyjnych, więzień albo kastrować przy narodzinach - na bazie projekcji wyglądu w życiu dorosłym.
Wiem co mówię, uwierz...
Nie martw się, doświadczam tego zasadniczo codziennie.
A, dobrze że się ten wątek pojawił, bo miałem sobie kupić jakąś maskę na Allegro, do wychodzenia publicznie.