To jest całkiem spora kupka hajsu. Cały ten hajs jadę dzisiaj zawieźć do Urzędu Miasta w ramach tzw. "kapslowego", czyli złodziejskiej opłaty za pozwolenie na sprzedaż alkoholu w lokalu gastronomicznym. Mało, że każda butelka wódki jest obwarowana podatkami stanowiącymi ~2/3 jej ceny. Do tego dochodzi haracz dla Urzędu Miasta za samą możliwość jej sprzedaży. A wiecie Mireczki, na co idą te pieniądze? Wg. oficjalnej informacji przeznaczane są na walkę z alkoholizmem i
menstruacyjnakaszanka
menstruacyjnakaszanka
via Android