Pamiętam kiedyś, jak jeszcze byłem piękny i młody, dziewczyna, w której się podkochiwałem poprosiła mnie, żebym pomógł jej i koleżance w przeprowadzce. A potem zaprasza na imprezę w nowym mieszkaniu. Zrobiłem piechotą dwa kursy przenosząc ich rzeczy (mieszkania były oddalone od siebie około kilometra w taki sposób, że nie opłacało się przewozić tego autobusem, a samochodu wtedy nie miałem). Potem pomogłem im jeszcze w mieszkaniu poprzestawiać szafy tak jak chciały. W ramach

incar
via Wykop Mobilny (Android)

































