@cecyl: Pamiętam, że oni tam potrafili nawet średnią grę na tyle świetnie zaprezentować, że aż się chciało iść ją kupić tylko po to, by zagrać raz i odłożyć na półkę. xD
@Naza_Dzikowski: Aldi zamieniłbym na Dino. Oaza używek lub ludzi po używkach i prezes którego nigdy nie widział, chociaż kapłani mówią że istnieje, tylko ceni swoją prywatność.. a na necie każdy oświecony mówi że tylko Dino i tylko polskie towary, mordo. Tylko oni mają świetny sposób na wyzwolenie nas... spod myrtańskiej okupacji ekonomicznej.
Trening nóg odbyty. Ogólnie to z 10 serii siadów i jutro będe chodził jak gifrel. Wziąłem max 106 kg na 4 powtórzenia z zapasem na 1-2, bo bez asekuracji oczywiście ćwiczę. To chyba nie tak źle, jak ja nogi tylko na rowerze ćwiczę. Do tego "dzień dobry" i wspięcia na łydki. Coś tam zostało siły i mięśni z kiedyś.
@Dzesidzejms Jeszcze rowerek zwykły 40 minut potem. Ale trening nóg daje duży wyrzut endorfin. U mnie większy, niż trening całej góry. Pewnie wiele osób tak ma.
@Dzesidzejms: xDD Rel, jak kiedyś biłem rekord w siadzie na teściu 4 lata temu, to walczyłem o życie z 224 kg na plecach, ale jakoś się udało. Więcej już nigdy nie próbowałem. BTW klata 147, martwy 229. Ale juz mi wgl nie zależy na rekordach, ale do teścia chciałbym wrócić, ale w mniejszej dawce niż kiedyś, bo kiedyś szło 250 mg enen/cypio e4d, teraz chcialbym 200 mg e5d. Ale najpierw
@BlackenedBlue: eh ja już jakoś motywacji nie mam, coś macham ale lekko, choć siła mi praktycznie nie spadła. Ogólnie żeby progresować to trza się dużo bardziej namęczyć, żeby utrzymać co jest to jakieś minimum starcza
@JanNaj358 temat rzeka chyba, wiadomo ja na gitarze ileś lat.... Ale też jakoś się zatrzymałem na jakimś poziomie i już ciężko mi bardziej, od lat siedzę na tym samym. Ale w sumie nie bawi już tak jak kiedyś, ale czasem się złapie. A czasem to nie mogę na nią patrzeć, a kiedyś cały dzień grałem. Teraz to minimum parę minut od czasu do czasu
#przegryw eh dziś miały być same piwka, ale po nich nie ma tego ciepełka w duszy jak po solidnym łytku solidnej 40% substancji... A jedną szklaneczka to tyle co nic...
Plusujcie Julesa Kounde, nie ma czasu na wyjaśnienia
#mecz
źródło: temp_file6339819157525911112
Pobierz