Jestesmy razem pol roku. Pomimo ogromnej roznicy swiatopogladowej jaka nas dzieli - ja ateista a ona zindoktrynowana katoliczka - to jakos udalo nam sie stworzyc relacje. Ona pochodzi z glebokiej wsi, powiedzialbym ze co najmniej Polska C. I wprawdzie bylem juz u niej kilka razy w domu, jej rodzina zdazyla mnie poznac.
Czesto ja do niej jezdze na noc tu na miejscu, w miescie, czasem ona i normalnie ze soba spimy. Jednak gdybysmy mieli przyjechac do niej domu na wies i zostac na noc, absolutnie nie moglibysmy spac razem. Bo to przeciez nie po bozemu i cale to katolskie p--------o. Oboje mamy juz po dwadziescia kilka lat, studiujemy zaocznie, mamy pelnoetatowa prace. Wytlumaczcie mi zatem, czy ona przesadza, czy moze ma racje?
Oczywiscie
#poznan #frontend #pracait #programowanie