@Xing77: wydaje mi się, że to chodzi o to, że trochę to poszło za daleko i otyłość niemalże promowana jest jako coś ok.
A nie jest ok.
Jasne, większe osoby nie powinny się czuć się piętnowane itd ze wzgledu na swoją wagę, ale otyłość nie jest ok. Przede wszystkim ze względów zdrowotnych. Powoduje większe ryzyko chorób, może utrudniac niektire badania diagnostyczne.
Więc bodypositive na zasadzie, że osoby o większej wadze
A nie jest ok.
Jasne, większe osoby nie powinny się czuć się piętnowane itd ze wzgledu na swoją wagę, ale otyłość nie jest ok. Przede wszystkim ze względów zdrowotnych. Powoduje większe ryzyko chorób, może utrudniac niektire badania diagnostyczne.
Więc bodypositive na zasadzie, że osoby o większej wadze
Natomiast stwierdza się nieważność - czyli," że x lat wstecz para tak naprawdę nie zawarła ważnego sakramentu, bo nie był spełniony jakiś warunek.
Typu, że facet notorycznie zdradza a kobieta nie byla świadoma, że któraś strona zataiła bezpłodność itd.
Tutaj dowodzi się natomiast, że tak naprawde małżeństwo od początku nie było wazne.
Nie możesz unieważnić czegoś, co nie istnieje.