To było do przewidzenia, po tym jak w internecie ukazały się artykuły o zaradnych ludziach, którzy będąc w szponach nałogu chcieli zaoszczędzić i o sprytnym pomyśle omijającym akcyzę...Urzędasom podano temat na tacy... Handel tytoniem bez akcyzy nie zniknie, bo jest na niego ogromny popyt.
Ja znam ludzi, którym zioło totalnie łeb zryło i dlatego uważam, że nie powinno się tego legalizować. Gdybym nie miał styczności na codzień z osobnikami psychicznie zniszczonymi przez ten narkotyk, to pewnie inaczej bym to postrzegał.