Wszyscy zastanawiają się jak Jacek Jaworek zdołał ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości przez te 3 lata w erze powszechnej inwigilacji. Wyjaśnienie jest proste.
Mieszkał przez ten czas u jakiegoś znajomego lumpa w jednej z sąsiednich wsi - jak to mówią najciemniej jest pod latarnią. Ten lump mu zapewniał schronienie, miejsce do spania i wyżywienie więc Jaworek nie musiał z tego domku na odludziu nigdy nigdzie wychodzić. W końcu taki styl życia mu
Mieszkał przez ten czas u jakiegoś znajomego lumpa w jednej z sąsiednich wsi - jak to mówią najciemniej jest pod latarnią. Ten lump mu zapewniał schronienie, miejsce do spania i wyżywienie więc Jaworek nie musiał z tego domku na odludziu nigdy nigdzie wychodzić. W końcu taki styl życia mu
#paryz2024