#!$%@?łam na parkingu pod pracą w zaparkowane auto. Niby nic wielkiego się nie stało, ale widać jakieś rysy i małe wgniecenie ( ͡°ʖ̯͡°)
Widziało to kilka osób. Spanikowałam i wbiegłam do budynku, żeby ludzie nie myśleli, że zostawiłam sprawę bez wyjaśnień. Dobrze myślicie, naprawdę poleciałam w #!$%@? z tym zgłoszeniem. Dopiero co zdałam prawko i boję się konsekwencji. Wiecie co jest najgorsze?
Wchodzi z ledwością do tramwaju starszy Pan, więc uprzejmie ustąpiłam mu miejsce.
Dziadzio się ucieszył, grzecznie podziękował i wyobraźcie sobie teraz tę zabawę w chodzenie wokół krzesełek i zajmowanie ich wypychając innych gdy muzyka się zatrzymuje.
Takim tempem wyłoniła się z tłumu Halina i wepchnęła swoje dupsko z szyderczym uśmiechem na miejsce gdy Dziadzio już zginał swoje stare kolana.
@Trashq: Aż przypomniała mi się jedna sytuacja. Mając 18 lat, wracałem z kolegą z pracy. Ja siedziałem, on stał. Na przestanku wchodzi do autobusu starsza Pani, postanowiłem jej ustąpić miejsca. Wstaje, a w międzyczasie na siedzenie, ładuje się Grażyna LVL45. Co zrobił mój kumpel ? Usiadł jej na kolanach. Babka oczywiście zaczęła się wydzierać, cały autobus w śmiech, kumpel ją pocisnął i ustąpiła tego miejsca.
@goodidea: Znam pary niskich osób. Jak to są ogarnięci ludzie, to raczej tak nie będzie, że laska będzie zafiksowana na punkcie wzrostu ;). W sensie wszyscy faceci wolą też szczupłe dziewczyny, ale jak się zakochasz w takiej nie aż tak szczupłej to już ci nie przeszkadza.
A jak laska pisze, że poniżej 180cm to nie jest mężczyzna to w sumie trzeba jej podziękować, bo oszczędza Ci czas i nerwy na spotykanie