W pewnej szkole podstawowej nauczycielka strasznie nie lubiła jednego z uczniów. Miał na imię Sebastian i pochodził z biednej, patologicznej rodziny. Słabo się uczył, a nauczycielka robiła wszystko co się dało, by Sebastian nie przeszedł do następnej klasy. Wezwała jego matkę i przedstawiła jej sytuację. Według niej Sebastian był najgorszym i najgłupszym uczniem, jakiego nauczycielka spotkała w całej swojej karierze. Matka była bardzo smutna - to wydarzenie utwierdziło ją w przekonaniu, że

temokkor























