#eu4
Nie jestem wymiataczem. I wróciłem po dłuugiej przerwie. Coś tam pograłem, a teraz zacząłem Węgry. Parę restartów było żeby mi Janos nie umierał w pierwszym roku gry, ale jak już zacząłem na porządnie, to nie było oszukiwania z save'ami. Parę godzin przegrane i mam mega satysfakcję - wciąż istnieję i nawet poszerzyłem swoje wpływy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dalej czuję, że moja egzystencja jest zagrożona, ale mam
Nie jestem wymiataczem. I wróciłem po dłuugiej przerwie. Coś tam pograłem, a teraz zacząłem Węgry. Parę restartów było żeby mi Janos nie umierał w pierwszym roku gry, ale jak już zacząłem na porządnie, to nie było oszukiwania z save'ami. Parę godzin przegrane i mam mega satysfakcję - wciąż istnieję i nawet poszerzyłem swoje wpływy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dalej czuję, że moja egzystencja jest zagrożona, ale mam
Tylko przez to wszystko mam jakieś 30 pożyczek a bilans ujemny nawet z resztkami armii na minimum utrzymania
Udział w Austriackiej wojnie przeciw Wenecji, podbicie jednoprowincyjnej Wallachii, 7 denominacji waluty i jakoś się żyje. Jak tak dalej pójdzie to za dziesięć lat będę mieć już tylko 10 pożyczek :P
#eu4