W tym roku stukną mi 2 lata komercyjnego doświadczenia jako #programista Wcześniej uczyłem się podstaw żeby nadrobić do pracy itp. Teraz jestem w sytuacji w które w miarę ogarniam w pracy taski, ale chciałbym dalej się rozwijać albo poprostu porobić coś hobbystycznie, tylko klepanie kolejnych CRUD-ów chyba nie ma sensu? Więc zwracam się do was z pytaniem co byście polecili rzeczy jest wiele, a;e nie wiem w co warto uderzać lub jest
Lata pracy to nie jest jakaś magiczna bariera. Jak robiłeś gówno przez X lat, to nie jesteś doświadczony, tylko gówno doświadczony. Wszystko zależy od projektów, technologii i Twojej wiedzy.
@Szymif: pewnie przyszła pracownica kamerek albo dupa sponsora, rodzice pewnie w przyszłosci będą dumni że taka przedsiębiorcza z cipy robi biznes i pnie się po szczeblach kariery
@Mes_Que: już bardziej jakiś śrutowy (myśliwski) nabój, niż kulka, coby mieć pewność, że z mózgu nic nie zostanie. Ale i tak instynkt przetrwania może skutecznie utrudnić naciśnięcie spustu. A plastry? Naklejasz, i nic się nie dzieje. Dopiero w ciągu najbliższych godzin kolejno robi się przyjemnie, później odpływasz, i dopiero po tym przestajesz oddychać.
chłop w środę musi się wybrać do dentysty usunac dolne ósemki miał ktoś taki zabieg boli to? Jeszcze kilka dni a już mnie brzuch z nerwów boli #przegryw
@Szymif nie, ja raz nie miałem przy wyrwaniu pierwszej strony, a potem rwałem drugą parę i już sieknelo tak, że następny dzień pójście się odlać było wyzwaniem.
poleci ktoś jakiś kurs do azure cloud? Wiem że jest tego dużo i wystarczy wpisać, ale może ktoś już przerobił jakiś i może polecić ten konretny #programista15k #programowanie #azure #microsoft
Do AZ-900 kurs Adama najlepszy: https://marczak.io/az-900/, ale polecam również spojrzeć na pytania (np. pytania z omówieniem na YT). MS Learn też jest dobre, chyba do każdego egzaminu. Do zrobienia AZ-204 warto mieć trochę doświadczenia z wdrażaniem apek, bo jeśli chodzi o zakres to jest znacznie większy. Wybór konkretnych certyfikacji zależy od tego czym chcesz się zajmować (architekt, devops, M365...) ale AZ-900 jest chyba najlepszym początkiem.
Mirki i Mirabelki dzisiaj nastąpił moment kulminacyjny w moim życiu #przegryw, wyszedłem ze strefy komfortu i pisałem z Julką. Pisaliśmy kilkadziesiąt minut bez przerwy i po wszystkim, nawiązała ze mną znajomość fb i dała znać abym napisał jakbym chciał. Czy to znaczy że coś zaiskrzyło? Jeszcze nie widziała moich fotek ale jutro planuję napisać i się pokazać (jakimś trollem nie jestem raczej nie ucieknie). Czy może pisać już dziś? Nie chcę
@Szymif: a co ona, emerytka, że ma być za późno o tej porze? xD napisz wtedy kiedy masz ochotę, lepiej tego nie odkładać na "lepszy moment", tylko działać
@Szymif: Tak to teraz wygląda, coraz mniejszej ilości osób chce się pisać i jeszcze jakoś produkować w rozmowie. Tym bardziej, że będąc kobietom mają naprawdę dużo facetów do nich zagadujących. #!$%@?, bo #!$%@?, ale jednak.
Mirki mam 25 lat, niby dobrze płatną pracę ale nic co bym kupił nie sprawia mi radości. Jestem też samotny żadnych różowych ani kolegi z którym mógłbym pogadać/popisać. Praca zdalna więc kontakty z ludźmi ograniczone do minimum. Dzisiaj naszło mnie silne poczucie pustki i męczą mnie myśli samobójcze. Co z tym robić gdy przeglądam #depresja widzę że ludzie próbują różne rzeczy. Ale nie wiem od czego zacząć. Czy może został już tylko
@Kamilo67: @Szymif Mam to samo i już nie wytrzymuję. Gdyby nie praca, to bym chyba zwariował, bo to ona narzuca rytm tygodnia. Wegetuję, więc mam dużo pieniędzy, nakupowałem masę głupot i nic mi po tym. Nawet nie chce mi się pracy zmienić na lepszą, bo i po co... Nigdy kolegów nie miałem, całe studia przesiedziałem w domu i siedzę nadal. Dopiero ostatnio zaczęło mi to przeszkadzać, przedtem wegetowałem w spokoju ducha.
@Szymif: Mnie też brak chęci do czegokolwiek. Nawet do zmiany pracy, a wiem, że mógłbym robić ciekawsze rzeczy za lepsze pieniądze. Po prostu wszystko wydaje mi się bezcelowe. Nie rozumiem, nie pojmuję w jaki sposób ludzie tak po prostu sobie żyją i czerpią z życia. Ja nie potrafię nawet wyjść z domu. Nie byłem u fryzjera z pół roku. Mieszkam z rodzicami, jestem pełnoletnim dzieckiem. Żałuję też zmarnowanych lat, bo moje