@jesse__pinkman: symbole itp. zdecydowanie uchwycone dobrze, ale poważny, "brudny" i techniczny film jakoś zupełnie nie kojarzy mi się ze stylem opartym na żywych kolorach i trącącym kreskówką. :(
Co tam się kurdebele dzieje xD Gość rozdaje 50k... bo Polakowi się marzy milion, a innemu 1,2. Filantrop ma 823k to chip leader prosi jeszcze o te 23k i je dostaje... wtf :D #p---r
Mirki! Mam konto battle.net z grą Diablo 3. Jako, że nie mam czasu grać, a co ważniejsze, nie chce mi się, postanowiłem je oddać. Może przyda się komuś z Was. Losowanie mirkorandomem (to mój pierwszy raz!) dziś w godzinach wieczornych. Oczywistą oczywistością jest to, że zielonki nie biorą udziału.
Mireczki, mam dla Was niespodziankę. Po długich negocjacjach postanawiam ogłosić, że wkrótce odbędzie się zajebisty turniej w c--j "POLIK CUP". @polik95 ufunduje dla zwycięzcy słodką niespodziankę(⌐͡■͜ʖ͡■) mianowicie słoik miodu o pojemności 500 ml prosto z pasieki dziadka. Więcej info już wkrótce xD
#mecz #chelsea #arsenal parodia... Costa najpierw próbuje ręką w twarz odepchnąć Kościelnego, potem dobija łokciem, potem z kozła, a na koniec zostaje na boisku... parodia, dobry mecz zepsuty przez Deana.
@parachutes: nie zapominajmy o panach uwazajacych ze powtórki psują ducha futbolu, są tak samo odpowiedzialni za tego typu sytuacje jak sędzia. Swoja droga ciekawe co by było gdyby po samej sytuacji sedziowie obejrzeli powtorke - Costa by wyleciał, ale nie byłoby podstaw do usprawiedliwienia Gabriela.
No to nadszedł ten dzień :) Wiza gotowa do odebrania. Podróż dziś popołudniu do Warszawy, lotnisko, jutro o 6 rano wylot Amsterdam - Pekin - Dalian, 29 godzin podróży i czas zacząć #emigracja #emigrujzwykopem
Trzymajcie mireczki kciuki, bo pierwszy raz lecę samolotem (trochę się cykam) i w ogóle podróżuje taki kawał od domu. Mam nadzieję że uda mi się coś zobaczyć w #amsterdam (7 godzin między lotami) i może w #pekin (10 godzin, chociaż niestety jest jakaś dupna parada militarna i wszystko pozamykane i niedostępne ( ͡°ʖ̯͡°) )
Ale żeby nie było, to jakieś skromne #rozdajo się należy bo jestem w wyśmienitym humorze :) Wśród plusujących wylosuję kogoś kto dostanie ode mnie kartkę z #chiny Zobaczymy jakie będzie zainteresowanie, ale myślę że każde kolejne 250 plusów = 1 dodatkowa osoba, a jeżeli przekroczymy 1k to jedna osoba dostanie dodatkowo jeszcze jakąś paczuszkę chińskich słodyczy/pierdół/herbaty. 2k kolejna paczuszka,
W swoje ostatnie urodziny postanowiłem lekko zmienić życie. Z tej okazji robię małe #rozdajo. Proces przemiany z jaracza w ogarniacza jest żmudny i pracochłonny, dlatego nie mam już za bardzo czasu grać. O tym, że straciłem wenę do gitary, to nawet nie wspomnę. W każdym razie do sedna. Do zgarnięcia gitara Primewave C. Trochę zdezelowana, ponieważ dużo przeszła, ale dalej da się na niej grać. 6. struna na 13. progu trochę nie
@CityHunter: Dialog z mamełe, gdy chciałem się nauczyć grać na gitarze. -Mamełe, chciałbym umieć grać na gitarze. Kupisz mi gitarę? -Kupię. -Kiedy? -Jak nauczysz się grać.
Taka historia: Niedawno otworzyliśmy mały lokal. Nazywa się Restauracja Pod Pelikanami i naturalnie wystąpiliśmy o pozwolenie na sprzedaż alkoholu. Mówiono nam, że miała to być formalność, ale dzisiaj okazało się, że dostaliśmy pismo odmowne i zostaliśmy z kilkudziesięcioma butelkami alkoholu, których nie możemy sprzedać, w tym dziesięcioma butelkami w----y.
Tak też postanowiliśmy, że w ramach promocji lokalu nie rozlosujemy:
5x Johnnie Walker Red Label 1l - wśród osób, które w ciągu 24 godzin zaplusują ten wpis
@ggggunit: po to są skręcone takie bongo na dole, żeby właśnie można było wrzucić lód. Dym jest chłodny, nie gryzie w gardło, i można brać potężne chmury :P
Właśnie, po dwóch tygodniach oglądania, skończyłem oglądać "Przyjaciół".
Próbuję coś przemyślanego napisać ale na gorąco nie jestem w stanie. Ten serial jest absolutnie fantastyczny, tak bezkompromisowo, bezwstydliwie emanuje szczęściem i przede wszystkim przyjaźnią, którą każdy chciałby mieć. Bo kto nie marzy o takiej paczce kumpli, właściwie rodzinie, jak ta ekipa.
Najlepiej zapamiętam relację Joeya z Chandlerem. To ona była moim zdaniem najlepszą częścią serialu, ale raczej dobrze się stało, że została ukrócona przez scenarzystów, bo zbytnio dominowała serial (uniknięto casusu Barneya) i przez to zrobiło się więcej miejsca dla innych, zwłaszcza dla Phoebe. Te ich braterskie uściski niezmiennie podnosiły mnie na duchu. Oprócz tego, ta dwójka miała wiodący udział w mojej ulubionej i zdecydowanie najmajestatycznejszej scenie całego show, którą wrzucam niżej.