R....._
konto usunięte
Dzisiaj jechałem rano na rowerze, jechało auto przede mną i widziałem z daleka, że na drodze, przed samochodem coś przeskoczyło. Dojechałem i patrzę malutki ptaszek, nie umiał nawet latać. Początkowo przesunąłem go na trawę, ale cały czas szedł na drogę i znów ledwie co umknął przed samochodem. Kompletnie nie wiedziałem co robić, miałem w sumie do wyboru zostawić go na pastwę losu (prawdopodobnie zostałby rozjechany przez auto) albo wziąć go do nerki
- SweetDreams
- acotusierobi
- Mroczna_Pyra
- Isra
- Tervaskanto
- +23 innych