"Mógłbym z powodu kontuzji psa zrobić zbiórkę, poprosić ludzi o te pieniądze. I pewnie bym je zebrał. Ale nie chciałem po prostu wyciągać ręki. Chciałem dać coś od siebie, grać fair. Nie chciałem organizować zbiórki, ponieważ uznałem, że zarobię potrzebne mi pieniądze, zamiast o nie prosić. Chcę je otrzymać za konkretną usługę, za pracę - stwierdza Witold."
Nieletnie dziewczyny terroryzują inne uczennice. Agresorka ze szkoły Pijarów

Kolejne wideo wyciekło do sieci. Problem z przemocą wśród nastolatków jest dużo poważniejszy, niż mogłoby się wydawać.
z- 198
- #
- #
- #















Niech te państwo w końcu upadnie i rozwali sobie ten głupi ryj
Też teraz mnie naszło, czemu te klimatyczne szury za np. oblanie syrenki nie poniosły rządnych konsekwencji i wszystko opłaci podatnik? Chyba, że o czymś nie wiem.