#kitku daje radę! Pamiętacie kilkugodzinne kitku wywalone na śmietnik w reklamòwce? Karmilismy, chuchalismy, mizialismy. Po trzech tygodniach wygląda tak:
W #mpk we #wroclaw pojawiły się informacje/reklamy MZ przestrzegające przed „skakaniem z kwiatka na kwiatek” i ruchaniu zbyt dużej ilości loszek, bo może to skutkować wenerykami, hivem itd. ( ͡°͜ʖ͡°) Beka jednak dopiero się rozkręca, bo dla zobrazowania problemu posłużono się animacją, na której samiec króliczka (do którego w domyśle kierowana jest reklama) ogarnia zarażoną samiczkę, która przywdziana jest w barwy ukraińskie xD Najzabawniejsze jest jednak
@krave: Patrycja nie pochodzi z kraju, w którym stopień zachorowań na HIV jest porównywalny z pieprzonym Kongo czy inną Górną Woltą, a weneryki są popularne jak grypa?
Mam w pracy babkę, która należy do świadków Jehowy. Jak co roku organizujemy wigilijkę pracowniczą, chociaż po prostu chodzi o to, żeby razem spędzić czas, nie ma to totalnie nic wspólnego ze świętami tylko się tak nazywa. Nasza koleżanka powiedziała, że ona nie przyjdzie właśnie dlatego, że ma coś związanego ze świętami w nazwie, a ona nie chcę ze świętami mieć nic wspólnego na co szefowa do niej:
Ciekawe co z zaoszczędzonym czasem robią osoby, które wybijają na rejestracjach "SB" zamiast "SOBIE". Rzeczywiście, bardzo duża oszczędność czasu ( ಠ_ಠ)
@Zielony34: kolega z żywca jak sądzę ... poruszając się na co dzień furmanką z gnojem po swoim #!$%@? możesz mieć problemy z parkowaniem ciaśniejszych miejscach parkingowych w mieście ,ale to nie powód do wylewania żalów na wypoku.
Siedzę sobie w McDonaldzie na porannej kawie obok ekranu z możliwością zrobienia zamówienia (nie wiem jak to się nazywa). W każdym razie siedzę sobie i popijam kawkę, przychodzi jakaś Karyna z Brajankiem, ona podchodzi do stolika, gdzie chyba siedziała przy nim jej koleżanka jakaś. Gówniak w tym czasie bawił się przy tablicy, klikał, klikał aż coś zepsuł, bo maszyna zwariowała. W tym momencie podchodzi madka, zabiera synusia mówiąc, że "tak nie wolno
Kiedyś byliśmy tak biedni XD że zamiast na obiad dostawać schabowego to mama robiła mortadelę w jajku i bułce tartej XD Tak teraz myślę że była to bardzo smaczna rzecz xD w ogóle mortadela smażona była bardzo dobra xD Ktoś jadał podobnie? XDDD #gotujzwykopem
@Oskarek89: Oskarek powiem Ci że jadło się co było. Żaden wstyd. Nigdy nie chodziliśmy głodni, brudni czy niewyprasowani do szkoły. Skromnie ale godnie. Jestem mega wdzięczny rodzicom. Oddam im wszystko 10x na starość
#marszniepodleglosci