Skąd takie świetne recenzje i opinie nt. Ślepnąc od świateł? Obejrzałem pierwszy odcinek z wielkim bólem: drętwe aktorstwo, słabe dialogi, #!$%@? co drugie słowo jak w filmach z lat 90. Fabuły nie oceniam, bo za mało widziałem choć wstępnie raczej nie robi szału.
Cały Internet zachwyca się tym zdjęciem łącznie z wykopem. Zaspana dziewczyna niemrawo spogląda na maszerujące tłumy rozswietlone przez czerwone race. Siedzi na łóżku w jednym z pokoi luksusowego hotelu w centrum Warszawy.
To zdjęcie według mnie idealnie pokazuje, jak oderwane od korzeni i wybrakowane z poczucia przynależności narodowej są obecne elity kulturalne. Pokój hotelowy jest symbolem luksusowej bańki, w której zamykają się ci ludzie nie chcąc uczestniczyć w świętowaniu dnia niepodległości. Hotel
@kociooka: ciekawa interpretacja. Wydaje się że pasowałaby bardziej, gdyby ten hotel był na wyższym poziomie niż to co tu widzimy. A tak to po prostu portret osoby patrzącej na to wszystko z dystansu. Przeciętnej, ale zdystansowanej, może nawet tym wszystkim po ludzku zmęczonej.
Poznajcie Kelpie, moją nową koleżankę, która będzie ze mną mieszkać. Pani ta pochodzi ze schroniska i nie mam zielonego pojęcia co z niej wyrośnie, ale tak czy siak uwielbiam to zwierzę. (ʘ‿ʘ)
@kiedys_bylem_fajny: piękny piesek :-) Nie zapomnij o jak najszerszej socjalizacji, nauce zostawiania samemu i wprowadzeniu mu rutyny dnia, a będziesz mieć z niego czystą radość ( ͡°͜ʖ͡°)
Wypada dać napiwek do pizzy gościowi który ją dowozi? Np: jak masz rachunek 40,90 to wypada dać 42 zł? Czy może 45? Albo w ogóle nie dawać Co myslicie? #pytanie #kiciochpyta #pizza
Ja też bym dał 45. Zwykle daje mniej więcej 10%, chyba że ktoś ewidentnie łasi się żeby dostać napiwek to nie daję wcale, lub jeśli jestem bardzo zadowolony z usługi (to już bardziej w restauracji) to daje trochę więcej.
Czekam na wizytę u lekarza z dzieckiem. Na korytarzu jest około 8 dzieci. Zakres wieku od 4 do 7 lat. Wszystkie prócz mojego z telefonami, oglądają Youtube.
Ciężko się Was tu czyta. OP wskazała na ważny problem, a Wy wskazujecie na przykłady osób dorosłych.
Nie wszystko co nowe jest takie zajebiste. Oczywiście, komórka i sieć ułatwiły nam życie, ale musimy znać ich wady. A telefony robią spustoszenie w głowach takim małym dzieciom, które jeszcze nie wiedzą co jest fikcją a co prawdą. Niszczą też ich rozwój wyobraźni.
I tak, jeśli w poczekalni siedzą i patrzą w telefon, to jest
Dzisiaj w moim korpo poruszenie, od rana awaria całego systemu, nic się nie da zrobić a deadline'y cisną mocno. Dział techniczny postawiony na nogi, walczy żeby ogarnąć ten burdel. Ja ( obsługa klienta ) staram się jak mogę, ale klientów przybywa. Przychodzi jakaś szycha z dużym zamówieniem a ja nie mam jak go obsłużyć bo inny dział ma opóźnienia. Patrzę przez ramie manager pokazuje mi żebym grał na czas, no to ja
@wiem_wszystko: trochę tak a trochę nie. Niemal każda praca jest w jakimś stopniu odtwórcza. A w wielu korpo, żeby robić coś dobrze i samodzielnie potrzeba dużej wiedzy.