Pierdzielenie nieudaczników. Ja na studiach dziennych na pełen etat pracowałem przez co studia kończyłem już z bagażem doświadczenia i dwoma językami obcymi biegle.
@corpseRott: kiedy wy #!$%@? zrozumiecie, że takie zatrudniane bez dyplomu, luźna atmosfera, elastyczne godziny pracy to nie licząc sporadycznych wyjątków to tylko w IT. Ja studiuje mechanikę i budowę maszyn. Ty spokojnie możesz być nawet Seniorem bez wykształcenia, mi nikt nie pozwoli być konstruktorem bez papierka.
Już za dwa dni - 18 listopada z portu lotniczego w #radom odleci ostatni samolot. W związku z tym, podczas najbliższego posiedzenia rady miejskiej, ma zapaść decyzja na temat spróbowania tym razem budowy portu morskiego.
Łódź to miasto meneli. Od półtora roku jeżdżę do Łodzi regularnie i naprawdę nie rozumiem czemu łodzianie mają tak ogromny ból dupy o to zdanie wypowiedziane przez Bogusława Lindę. Zawsze rzucała mi się w oczy dziwnie duża ilość menelstwa na ulicach w samym centrum. Niczym niezwykłym było regularne chlanie przez Sebixów pod moimi oknami na Zachodniej. Tak samo codziennym jest widok starych meneli, którzy w zaszczanych spodniach rozbrajają ćwiartkę na Piotrkowskiej, po meneli - rookie, czyli Sebixów i Karyny, których bójki nie raz widziałem. Pamiętam też dziewczynę z przepitą mordą, która miała koło 25 lat, szła Piotrkowską z głębokim wózkiem i wyzywała ludzi, którzy nie chcieli jej dać pieniędzy. We wtorek pojechałem tam jednak pierwszy raz od kiedy Linda wypowiedział swoją opinię, a mieszkańcy Łodzi odpowiedzieli swoim świętym oburzeniem. Oto bilans jednego dnia, który tam spędziłem: 1. Środa, około godziny 12. W drodze od Placu Wolności do McDonalda (400m) widziałem dwie grupy meneli świętujących naszą niepodległość. Wesoło rozbrajali flaszkę stojąc w zaszczanych, śmierdzących ciuchach. 2. Do McDonalda regularnie przychodzą śmierdzący żule, żeby się odlać. I to nie jeden czy dwóch, ale #!$%@? z 10 w ciągu godziny plus jeden, który zaczepiał ludzi przed wejściem prosząc o pieniądze. Hitem był gość, który miał na sobie spodnie, które chyba pierwszy raz zaszczał za czasów kiedy premierem była Hanna Suchocka. Kupił herbatkę, usiadł w tych spodniach na krześle i spokojnie sobie ją sączył. Aromaty spod znaku Eau de Łódź by Louie Pattol. 3. Ale to nic - w końcu nadeszła pora stąd wyjechać! Jadę na dworzec PKS Łódź Kaliska (4 km taksówką 30zł - pozdrawiam). Tam zachciało mi się iść do toalety. Zajęta, więc grzecznie czekam aż się zwolni. Czekam, czekam... Powoli dostaję oczu gajowego i przechodzę w fazę świstaka #pdk, ale czekam dalej. I jest! Drzwi się otwierają, a ze środka wychodzi dwudziestolatka z najbardziej zniszczoną twarzą jaką widziałem w życiu. Nie wiem co trzeba brać, żeby w tak młodym wieku tak wyglądać. Chyba jak pijana wyszła z łona matki, tak do teraz nie dopuszczała do wytrzeźwienia. Za nią dumny kroczy rycerz w ortalionowej zbroi i rozchodzą się każde w swoim kierunku. Ot, Romeo i Julia na miarę naszych
@SalParadise: Oj bedzie zaraz obrona! Bo my mamy 1 woonerf! Bo to miasto 100 kamienic w remoncie! Bo nigdzie w Polsce nie ma takiego pieknego architektonicznie srodmiescia...
Lubie Lodzian, bo to sympatyczne menele, ale to juz ktorys z kolei post kogos Z ZEWNATRZ, ktory swoimi spostrzezeniami opisuje wasze miasto i nie sa to zachwyty niestety, z czym sie nie mozecie pogodzic.
Coś wam powiem o polityce socjalnej. Z żoną staramy się o adopcję dziecka, złożyliśmy już wymagane papiery, teraz czekamy na szkolenie i maglowanie psychologiczne. Na pierwszym spotkaniu pani z ośrodka adopcyjnego powiedziała nam, co w sumie wiedzieliśmy, że nie to są dzieci "z chur", że raczej nie trafimy na dziecko lekarza i pianistki. Powiedziała, że w absolutnej większości będą to dzieci z rodzin patologicznych, nierzadko z syndromem FAS - Alkoholowy zespół
@pogop: dlatego adopcja to kiepska sprawa. Już wolałabym nie mieć dziecka, niż tracić energię na nie swoją pulę genową i do tego tak uszkodzoną.
@UndaMarina: kiepskie podejście, naprawdę. Naprawdę uważasz, że takie dziecko nie ma prawa do normalnego życia, kochających rodziców i dobrego startu w życiu?
@pogop domyślam się iż nie bez powodu decydujecie się na adopcję ale życzę wam wszystkiego dobrego i pomyslności :) Ja mam
@xSQr: nie sądzę, żeby miało do tego prawo. Może mieć co najwyżej okazję, jeśli ktoś zechce się poświęcić. Mnie osobiście nie kusi wizja użerania się z dzieckiem z FAS, które podskórnie ma zakodowane patologiczne zachowania i z którym nie mam nic wspólnego. Oczywiście nikomu nie bronię wychowywania takich dzieci, sama bym się jednak tego nigdy nie podjęła.
W ostatnich latach Katowice przeszły ogromną przemianę i chociaż ciągle w niektórych miejscach jest syfiato, to jednak są też miejsca, których może nam zazdrościć cała Polska. Jednym z nich jest oczywiście Strefa Kultury - obszar, który jeszcze kilkanaście lat temu był terenem Kopalni Katowice, zaś po jej zamknięciu tylko straszył mimo niewielkiej odległości do centrum miasta.
@centryfuga: w takim razie proponuję z dworca kolejowego ul. 3 Maja przejść na rynek (który zaczyna w końcu wyglądać jak rynek, a nie zajezdnia tramwajowa!), następnie skręcić w Aleję Korfantego w kierunku Spodka. Za Spodkiem jest wspomniana strefa kultury - MCK, NOSPR i MŚ. Do MŚ warto wejść nie tylko na wystawę o Śląsku - to muzeum ma też bogate zbiory malarstwa polskiego. Później wrócić kładką obok NOSPR-u na kampus
Ponieważ w ostatnim wpisie z serii #polskiemiasta o #katowice skupiłem się tylko na całkiem nowych budynkach, wydaje mi się, że warto będzie też zrobić szybki skok w przeszłość. Wbrew powszechnym stereotypom, Katowice posiadają bardzo dużo starej, przedwojennej architektury - niestety w telewizji czy internecie zazwyczaj pokazuje się Spodek z ohydnymi blokami Koszutki w tle.
Tymczasem w centrum miasta (bo Spodek to nie żadne centrum) znajduje się wiele monumentalnych kamienic i gmachów. Na początku XX wieku Katowice przeżywały gwałtowny rozwój jako miasto-węzeł transportowy. Z tego okresu pochodzi głównie zabudowa północnego śródmieścia, w okolicy dworca, Placu Wolności i Kościoła Mariackiego. Po I wojnie światowej i plebiscycie na Górnym Śląsku, miasto przeszło na polską stronę i - z uwagi na obecność ważniejszych wtedy Bytomia i Gliwic w Niemczech - zostało stolicą autonomicznego województwa. Wówczas Śląsk rządził się de facto sam, jedynie politykę obronną i zagraniczną zostawiając rządowi w Warszawie. Symbolem jego potęgi gospodarczej stały się: - gmach Sejmu Śląskiego, wybudowany w stylu klasycystyczno-modernistycznym, który aż do czasu wybudowania PKiN w Warszawie był największym pod względem kubatury budynkiem w Polsce http://bi.gazeta.pl/im/1/8190/z8190651Q,Gmach-Slaskiego-Urzedu-Wojewodzkiego-i-Sejmu-Slaskiego.jpg - wybitnie modernistyczny Drapacz Chmur - pierwszy w Polsce wieżowiec postawiony w konstrukcji szkieletowej. O tym budynku powstał film propagandowy wyświetlany w kinach w całym kraju przed seansami i mający sławić potęgę polskiej inżynierii (niestety dzisiaj w przeciwieństwie do Sejmu Śląskiego nie jest odnowiony)
Przekonałem się o tym na własnym przykładzie. Nie oszukujmy się - nie jestem gwiazdą filmu, mam tę samą żonę, której nie zdradzam i nie potrącam kogokolwiek będąc pijanym. Dla przeciętnego wydawcy jestem więc nudnym panem od popularyzacji nauki. Co więc robią media, aby "uatrakcyjnić" wywiady ze mną o premierze książki czy "Podróżach z historią"?
@SatanD: No właśnie najgorsze jest to, że ja się po prostu nie godzę z takim stanem rzeczy. I wiem, że jestem naiwny i głupiutki w tym przekonaniu, ale jednak w nim pozostanę.
Hej Astromirki, Przed chwilą skończyłem monitoring blasku układu kataklizmicznego. Kilka dni temu był wybuch i teraz jasność spada zdecydowanie wolniej, niż normalnie. Wygląda na to, że był to wstępny rozbłysk przez superwybuchem. Monitoring jest konieczny, żeby wyłapać trudne do zaobserwowania supergarby we wczesnym stadium rozwoju.
A teraz po ludzku ( ͡°͜ʖ͡°)
Układ kataklizmiczny to nic innego jak dwie gwiazdy bardzo blisko siebie: jedną gwiazdą jest biały karzeł, a drugą jest czerwony karzeł. Czerwony karzeł to zwykła, małomasywna gwiazda zużywająca wodór do produkcji helu. Typowo o połowę mniej masywna od Słońca. Swoją drogą, Słońce jest nazywane żółtym karłem, bo znajduje się w gronie gwiazd zużywających wodór, ale jeszcze nie zużywających helu. Inaczej się ma z białymi karłami. Te obiekty są pozostałościami po średnio- lub małomasywnych gwiazdach. Same już nic nie zużywają (nic nie "palą") i świecą wyłącznie zgromadzoną wcześniej energią. Czerwone karły są nieco mniejsze od Słońca, a białe karły są porównywalne rozmiarami z Ziemią (czyli
@fireman2: Obserwacje są z Krakowa. Dokładniej: z Zakamycza, za Bielanami, blisko Kryspinowa. Z Obserwatorium Astronomicznego UJ. Teleskop to Cassegrain 500 mm apertura, 6650 mm efektywna ogniskowa; kamerą jest Andor iKon L 936. W cenie do 7k PLN jaknajbardziej mozna sobie sprawić już ciekawszy teleskop z prowadzeniem. Podpięcie do niego aparatu lub kamery to rzecz trywialna, bo w każdym sklepie dla astro możesz kupić odpowiednie przejściówki (w porównaniu z ceną teleskopu są tanie jak barszcz). Zakup lepszej kamery to wydatek co najmniej kilku tysięcy złotych. Na początek może jednak wystarczyć taka tańsza, do tysiąca złotych. Nie da się tego opisać w tak prosty sposób, bo każda kamera służy do czegoś innego i musiałbyć z góry wiedzieć, co chcesz przez taki teleskop obserwować. Jakiś czas temu @namrab mówił że chce sprzedać swój starszy sprzęt, więc mógłbyś go zapytać o szczegóły.
W ogólności, nie mam specjalistycznego rozeznania w małych teleskopach (znaczy, amatorsko małych; sam pracuję na profesjonalnie małych ;)). Lepiej będzie jak się rozeznasz w środowisku amatorów astronomii. Ja się zajmuje troszeczkę innymi rzeczami.
@qwertyu @greq: Hot Spot akurat jest ściśle związany z parametrem transferu, więc Ci się trafiło ( ͡°͜ʖ͡°). Czas trwania superwybuchu jest różny dla różnych typów układów kataklizmicznych. Może trwać kilkanaście dni, może trwać dwa miesiące. Same wybuchy (nie super-wybuchy) trwają maksymalnie parę dni. Za to pojaśnienie, czyli dojście ze stanu zwykłego blasku do blasku
@rzydoMasonerya: nie, nowocześni są teraz wyborcy PiS. ja (od wczoraj) jestem mirkiem niepokornym, który tępi prorządowe lemmingi i walczy z systemem oraz estabilishmentem.
Rower odnaleziony ! Na wstępie chciałbym podziękować wykopującym znalezisko w moim imieniu oraz znajomego :) Mam nadzieję, że nie będziecie źli za zawołanie Was :) Nie mam za dużo czasu ale tak w telegraficznym skrócie: Rower został skradziony 18 października z domowej posesji z piwnicy (stalowe drzwi sztuk dwie). Rower dzisiaj się odnalazł. Jak się okazało za sprawą stało dwóch patoli (typowy seba i mati prodakszyn z pobliskiego osiedla). Doszli do wniosku, że będzie im ciężko sprzedać taki sprzęt (zbyt charakterystyczny) żaden lombard w okolicy nie chciał kupić, więc bodajże chłopaki się przyznali (?!) Tak wnioskuję po szybkiej rozmowie z kumplem przez telefon :)
Stoję w kolejce, przede mną jakaś para, przed nimi jakaś laska, wcześniej wężyk starych bab. Laska się obraca i zauważa ją ta z pary. I się zaczyna.
- Ewa!? - Klaudia?! O jaaa, Zajebiście się tak spotkać. W mięsnym, hihihi - Zajebiście! Dawno się nie widziałyśmy. Kiedy ostatnio? U Marcina na melanżu? Naprawdę zajebiście hihihi. - U Maćka i Magdy się widziałyśmy chyba
Na poniższej grafice znajduje się 66 nawiązań do znanych filmów. Wykażcie się znajomością kina! Ja zacznę od jednego z prostszych :) Prawy dolny róg, kwiatek - Leon Zawodowiec #kino #film #glupiewykopowezabawy
Dzisiejszy odcinek poświęcony będzie najbardziej charakterystycznym pracownikom Solgazu, a jednocześnie odpowiedzialnym za nasz sukces - mowa tutaj o technologach. Podobno naukowcy mają to do siebie, że zawsze wyróżniają się z tłumu - nie inaczej jest i tym razem.
Podobno o charakterze dużo mówi muzyka jakiej się słucha - tutaj mamy mocne gitarowe brzmienia i długie włosy.
O tym jak bardzo jest "komputerowy" świadczą jego wakacje - pojechał z żoną nad morze, usiadł na plaży w miejscu gdzie kończył się piasek i z zapasową baterią siedział cały czas z laptopem na kolanach. Oczywiście w krzakach by nie spaliło go słońce (⌐͡■͜ʖ͡■)
W dzieciństwie myślałem że gdy będę miał 25lat to będę miał świetną pracę, wspaniała dziewczynę, i swoje mieszkanie. Plan wykonałem w 25%: Mam 25lat #oswiadczeniezdupy #gorzkiezale #sadstory #feels
@LordMiron: Za Stefkiem Kingiem: jak masz 20 lat to świat leży przed tobą jak mapa samochodowa, wiesz wszystko, jak, gdzie i którędy dojechać; w wieku 30 lat zaczynasz podejrzewać, że ta mapa jest do góry nogami; w wieku 40 lat wiesz już to na pewno.
To Jean Reno zdecydował, by zagrać postać Leona Zawodowca tak, jakby był on lekko opóźniony umysłowo i stłumiony emocjonalnie. Uważał że dzięki temu widownia się odpręży i zrozumie, że taki bohater nie skrzywdziłby niewinnej, młodej dziewczynki.
Aktor twierdził, że możliwość fizycznego związku z Matyldą była dla Leona niewyobrażalna i dlatego w momentach, w których taki związek jest omawiany, Reno pozwalał Portman (filmowa Matylda) by to ona rządziła emocjonalnie w tych scenach.
@ColdMary6100: Fantastyczny film. Reno zagrał rewelacyjnie, Portman też, ale to, co zrobił Gary Oldman to mistrzostwo świata. Zresztą, on ma doświadczenie w graniu chorych #!$%@?ów.( ͡°͜ʖ͡°)
@deccan: pisałem prace magisterską z Cobola i z/OS'a, a dokładnie z programowania na platformie Z IBM'a. Pamiętam moją dumę, że podjąłem się tak #!$%@? tematu... a potem konfrontację z rzeczywistością... pracowałem w zespole pewnego banku gdzie byłem najmłodszy... o jakieś 30 lat :) Zazdrościłem kolegom, którzy wybrali C#/Javę bo pracowali 3 piętra niżej z samą młodzieżą... ehhh...
@gregu-: po 20 latach jak już wyginą dinozaury tego środowiska to ze strachu zarząd spółki może da Ci podobne pieniądze ;) na dzień dzisiejszy wcale tak źle to nie wygląda, ludzi raczej nie brakuje, a brakujących szkoli Alnova czy jak tam oni się zwą... dlatego często są to ludzie z łapanki za 2-2,5k na rękę... w Warszawie może to wygląda nieco lepiej bo na rękę (5 lat temu) proponowali 4,5-6k
źródło: comment_96kfapBo3lqrfWbKacRPSKxxp9jTBBt5.jpg
Pobierz@corpseRott: kiedy wy #!$%@? zrozumiecie, że takie zatrudniane bez dyplomu, luźna atmosfera, elastyczne godziny pracy to nie licząc sporadycznych wyjątków to tylko w IT. Ja studiuje mechanikę i budowę maszyn. Ty spokojnie możesz być nawet Seniorem bez wykształcenia, mi nikt nie pozwoli być konstruktorem bez papierka.