Coś dla odmiany w sensie "pedalarze vs puszkarze" ;): dziś na dedykowanej ścieżce rowerowej zaparkował samochód. Nie było kierowcy, zniknął i tak zostawił auto.
W mediach pojawiają się już artykuły o oponach, więc wyręczę Wykopków i Januszy na FB na temat opon wielosezonowych, wszystko w jednym wpisie!
- JAK COŚ JEST DO WSZYSTKIEGO TO JEST DO NICZEGO - Brat szwagierki od strony ciotki stryjecznej jechał beemwu trójkom 130kmh w zakręci po oblodzonej nawierzchni na uniwersalnych oponach z 2mm bieżnika i wypadł z zakrętu!!! - Dziesięć lat temu miałem opony wielosezonowe najtańsze i więcej nie kupię! -
@geuze: Ja się przekonałem do wielosezonowych. Dwa lata temu w zimowych oponach i deszczu czułem wyraźną utratę kontroli, na rondach szczególnie. Wielosezon moim zdaniem w całym roku zapewnia więcej zalet niż zimowe i letnie w konkretnych, skrajnych warunkach. Na moje trasy miejskie i podmiejskie są idealne.
Chociaż nie ukrywam, nadal rozmyślam nad połączeniem letnich na wiosnę, lato + wielosezon na jesień i zimę.
źródło: temp_file4474756299304778498
Pobierz