#anonimowemirkowyznania Jestem z dziewczyną od 1,5 roku, obydwoje lvl 25. Problem w tym, że dla mnie to pierwszy związek (piwniczyłem mocno), a ona miała wcześniej 2 chłopaków (łącznie ponad 4 lata związku).
Od początku związku jest pewna rzecz, która nie daje mi spokoju i obawiam się, że na dłuższą metę nie będzie to do utrzymania jeśli czegoś nie zrobię.
Mianowicie - czuję dużą zazdrość o jej przeszłość seksualną:
Hej Murki, zastanawiam się nad zmianą auta, aktualnie jeżdżę poliftowym Saabem 93 w dieslu i mam trochę dość jak zachowuje się w mieście. Zastanawiam się aktualnie nad nową Kia Stinger (raczej w opcji bazowej) i chciałbym wiedzieć co o tym myślicie? Obawiam się trochę deprecjacji auta w czasie. W związku z sympatią do marki rozważam też Saaba 95 ostatniej generacji w benzynie. Co sądzicie o obu opcjach? Ktoś ma może jakieś doświadczenia,
@wasiuu jeżeli chodzi o nowe auto to pewnie wezmę kredyt, więc coś w okolicach 150k czyli ceny Stringera. Jeżeli chodzi o używke to na pewno mniej. Nie mam nic przeciw używanym autom ale trochę mnie męczy serwisowanie i finansowanie tego.
@wasiuu generalnie podobają mi się sedany, ewentualnie jakiś hatch bo wózeczka nie muszę pakować. Auta z grupy VAG nie bardzo mi się podobają. Co do bazowego Stringera to wygląda jakby w standardzie miał właściwie wszystko co mogę chcieć. Szczególnie biorąc pod uwagę że jeżdżę prawie 10 letnim autem przepaść jest dramatyczna( ͡º͜ʖ͡º)
Jak podaje na swoim oficjalnym Twitterze redakcja tygodnika "NIE" tuż po godzinie 18 w wieku 84 lat zmarzł Jerzy Urban - redaktor naczelny tygodnia, rzecznik rządu w okresie PRL, publicysta i hedonista. Jerzy Urban zmarzł z powodu rekordowo niskich temperatur.
Kupić mieszkanie czy wynająć? Dla wszystkich zadających sobie to pytanie spędziłem trochę czasu i przygotowałem arkusz kalkulacyjny który może pomóc oszacować sytuację.
Trzeba wpisać metraż mieszkania, marżę kredytu i WIBOR, okres kredytu, cenę za m2 mieszkania, ubezpieczenie kredytu - oraz miesięczny koszt najmu + czynsz.
Dla zadanej długości okresu, arkusz wyliczy dwie rzeczy: koszt przeżycia okresu w danym przypadku oraz liczbę nabytych netto m2.
Ja w ogóle nie rozumiem jak mogą istnieć #rozowepaski które nie dominują swoich #niebieskiepaski w związku, które nie wykorzystują swojego wyglądu do manipulowania facetami i owijania sobie ich wokół palca, no przegrywy straszne. Idźcie dalej się modlić szare myszki, że alvaro was nie zdradzi :P albo jak ostatnie frajerki nie zdobyć faceta którego chcecie, bo wasza "koleżanka" z nim chodzi np. #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #
Witam Mireczków i Mirabelki, przepraszam że dopiero dziś piszę ale nie miałem jak wczoraj zawołać wszystkich ponieważ myślałem że to będzie 15-20 osób a nie dwa tysiące i mogłem zrobić to dopiero dziś, z resztą jestem zaskoczony taką aktywnością pod ostatnim wpisem (ʘ‿ʘ) a więc...
Wczoraj jak przyszedłem do lekarza od razu poszedłem do rejestracji powiedzieć że mam takową książeczkę i zapytałem czy związku z nią będę mógł wejść pierwszy. Pielęgniarka która mnie tam obsługiwała powiedziała że nie ma problemu, znalazła moją kartę i dała ją na samą górę wszystkich kart. Zostało mi czekać na panią doktor który się spóźniała więc żeby zabić czas wrzuciłem właśnie ten o to wpis Po około 30 minutach przyszła pani lekarz i w tym o to momencie 3/4 osób z kolejki wstało i bum w jej stronę z tekstami 'pani doktor ja na moment' i takie tam teksty, znacie prawda? Kazała wszystkim czekać, poszła do rejestracji, wzięła karty i weszła do gabinetu a razem z nią próbowała wejść jakaś stara baba ale druga ją złapała za kurtkę i powiedziała 'PANI, KOLEJKA JEST!' Po chwili otworzyły się drzwi i wstała jakaś kobieta w kierunku gabinetu (chyba ta co siedziała tam od 6 rano) ale po chwili wyszła doktorka i zawołała że ma wejść teraz honorowy dawca krwi, pan xDyzio. No i teraz się zaczyna maraton #!$%@? polskich Grażyn. Na początku za bardzo nie wiedziały co się dzieje bo kolejka to była chyba ustalona 4 godziny wcześniej, patrzyły na mnie jak na najgorszego debila na świecie i zaczęły gadać do siebie z minami jak bym im zabrał co najmniej 500+ ale jak już wszedłem do gabinetu usłyszałem wraz z doktorką głośne 'była kolejka co to ma być?!' ale tu doktorka mnie uspokoiła i powiedziała żebym się nie przejmował bo ja mam z takimi ludźmi do czynienia raz na pół roku a ona codziennie i że cieszy ją to że młodzi ludzie chętnie oddają swoją krew. Wyszedłem z legitymacją w ręce, poszedłem się zapisać na następną wizytę, wychodząc powiedziałem wszystkim (około 30 osób) - 'Do widzenia', odpowiedział mi tylko starszy pan który chyba był z wnuczką i czekał w tej samej kolejce.
Bardzo mnie cieszy że tyle ludzi napisało tak pozytywne komentarze i że w ciągu 4 godzin wpis ten miał około tysiąca plusów trafiając jednocześnie do gorących. Zachęcam wszystkich do oddawania krwi, super sprawa, chociaż by dlatego że nie czekasz w kolejkach :) poza tym dostajesz czekolady i za niektóre leki po prostu nie płacisz lub płacisz dużo mniej od standardowej ceny. Dodatkowo jeśli masz wymówkę że nie masz czasu iść oddać krwi to wiedz że przysługuje Ci w tedy dzień wolny od pracy/szkoły/uczelni (samo oddanie od momentu rejestracji trwało u mnie najkrócej 40 minut, najdłużej około 3 godziny), możesz to wpisać w pit, zwracają koszty dojazdów (nawet jak masz do najbliższego RCKiK 50 kilometrów to zwrócą Ci po okazaniu biletu i wypełnieniu wniosku), możesz podróżować za darmo komunikacją miejską ale chyba nic nie przebije tego że ma się poczucie
Dam Wam przepis na łatwe, proste i beztroskie życie z wykorzystaniem wykopowych stuleji.
Opcja pierwsza to znalezienie #programista15k z depresja, który się niedługo wyhuśta. Dziedziczysz hajsy i jesteś ustawiona na kilka miesięcy a nawet lat.
Opcja druga jest bardziej opłacalna, ponieważ to stały dochód przez wiele lat. Zaciazasz i możesz liczyć na alimenty w wysokości kilku tysi przez 25 lat. A potem na spokojnie szukasz samca alfy do wspolnego zycia.
@SaveUs Top kek. Ile Ty wytarpiesz tych alimentów 2,5k? W sam raz na waciki będzie. Poza tym samiec alfa nie będzie bawił cudzego dzieciaka, więc trafi Ci się odpad który nie potrafił wyrwać laski bez dzieciaka.
Jestem z dziewczyną od 1,5 roku, obydwoje lvl 25. Problem w tym, że dla mnie to pierwszy związek (piwniczyłem mocno), a ona miała wcześniej 2 chłopaków (łącznie ponad 4 lata związku).
Od początku związku jest pewna rzecz, która nie daje mi spokoju i obawiam się, że na dłuższą metę nie będzie to do utrzymania jeśli czegoś nie zrobię.
Mianowicie - czuję dużą zazdrość o jej przeszłość seksualną: