I jak tu nadawać coś pocztą polską skoro inpost jest bezapelacyjnie najszybszy. Wczoraj nadane 6 paczek do różnych miast w Polsce, patrzę na trackingu jak to szybko idzie, i 2 już są. Nawet doba nie minęła od nadania, aż jestem pod wrażeniem szybkości.
@picasssss1: Inpost to najlepsza rzecz od czasu krojonego chleba. Zamówiłem paczkę, od nadawcy wyszła po 22.00, jeszcze koło północy widziałem jak odbiła się od głównej sortowni, a przed chwilą dostałem SMSa że paczka już czeka. W mniej niż 10 godzin paczka przejechała pół polski no bezapelacyjnie wygrana
@picasssss1: przecież chyba wszystkie firmy kurierskie doręczają grubo ponad 90% w D+1. Wszystko zależy od tego, kiedy kurier odbierze przesyłkę od klienta, bo to tam z reguły dochodzi do opóźnień. Jeśli paczka przed zakończeniem procesu zostanie dostarczona do oddziału, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby w ciągu nocy przyjechała z Rzeszowa do Szczecina, zaliczając po drodze jeszcze jeden hub przeładunkowy. I to w czasie poniżej 12 godzin. Nie licz
@atrax15: to fakt, w naszej firmie drukujemy koparkowym tabele do wpisywania obrotów w lewo i w prawo, od tego czasu problem ustał. Poza tym na koniec każdego dnia mamy kilku specjalistów od kalibracji koparek. Chociaż jeden świeżak jak się przyjął, to po kalibracji czwartej rzygał jak kot xD
Koleżanka ciągle narzeka, że nie może schudnac, a wręcz ciągle tyje, a przytyła około 25 kg w rok, a bardzo mało je i jest na diecie, wczoraj byłam u niej i patrze, a ona ciągle słonecznik je. Mówię do niej, że to ma praktycznie tyle samo kcal co chipsy i jak to z tą dieta ma związek, a ona, że przecież to ma może z 50 kcal i je takie 3 XDDDDDDDD
@siberica89: przecież to tak zawsze wygląda, każda jest cudownym przypadkiem genetycznym, która akurat nie jest w stanie normalnie zrobić redukcji, a liczenie kcal to "strata czasu" i później się takie kwiatki tworzą jak powyższa historia xD
@siberica89 nic nowego, laski są akurat świetnym przykładem tego, jak można mieć dziadowskie nawyki żywieniowe. Dla nich dieta to jedzenie sałaty i jogurcików, a nie liczenie kcal. A później płacz, że one nic nie jedzą, a tyją, a koniec końców okazuje się, że z taki pierdół to przejadają tyle kcal co ludzie na masie xD
@FunkyMonkey: nie ukrywam, że zacząłem przyjmować zaproszenia albo odpisywać wyłącznie tym rekruterkom, które mi się podobają XD W Luxofcie jest dużo dobrych świnek.