Mała wymianka opini/doświadczeń z grzybami. Tydzień temu zjadłem 3g mazatapeca i było cudownie, naprawdę dawno się tak świetnie nie bawiłem. Plan był taki żeby poczekać 2 tygodnie i wziąć 4-5g, ale ponieważ miałem jeszcze suplementy 5-htp które podbiją poziom serotoniny, brałem je cały tydzień, to postanowiłem co mi tam wezmę, zaryzykuję najwyżej nie podziałają i po tym odczekam 2 tygodnie. W końcu w ostatni piątek, od razu po treningu. zarzuciłem 4,3g. I
Właśnie wziąłem 3 g mazatapec. Powiem wam, że mazatapec to nawet w smaku 10razy lepszy niż golden teacher. Golden teacher to na razie mój największy zawód jeżeli chodzi o grzyby. Wyhodowałem tego w cholerę, próbowałem co najmniej 15 razy różne dawki z dwutygodniowymi odstępami i za każdym razem było na ćwierć gwizdka (brałem już nawet 7g), może kilka razy było fajnie, ale to bardziej przez towarzystwo, a nie grzybki. Przed golden teacherem
Jak ktoś będzie kiedyś czytał tag psylocybina to powiem wam, że nie pożałujecie, to jest najlepszy specyfik jaki brałem, a w swoim życiu próbowałem naprawdę dużo. No może bardzo dawne tablety z dużą zawartością MDMA były na tym samym poziomie, bo to była czysta wielogodzinna ekstaza. Natomiast tablety później dawały naprawdę nieprzyjemny zjazd na co najmniej kilka dni, humor bliski depresji. Natomiast grzyby działają terapeutycznie na umysł i ciało, a zjazd jest
Podsumowanie weekendowych poszukiwań łysiczki lancelowatej jest takie, że na dolnym śląsku jeszcze jej nie ma. Dlaczego ? Bo dolny śląsk jest najcieplejszym miejscem w Polsce, jeszcze tydzień temu mieliśmy tutaj temperatury 20+, dopiero od tygodnia temp spada. Byłem na 6 polach, w tym na 2 polach przy samych górach (podgórze). Grzyby potrzebują między 5+ a 15+ stopni za dnia i poniżej 10+ w nocy. Całkiem możliwe że w tym tygodniu sie pojawią.
Zachciało się chłopu 38 do parku rozrywki #gardaland i kuźwa stoję w kolejce po 40 minut do każdej atrakcji. Ani się odezwać do nikogo bo solo poszedłem. Nie polecam solo #parkrozrywki
Jak dla mnie najlepszy muzyczny bangier tego lata i to ze względu na słowa ! Muzyka też zajebista. W skrócie: dajmy się beztrosko ponieść tej nocy. I wcale nie chodzi tu koniecznie o seks, to może być grube szaleństwo do zapamiętania do końca życia, czysta beztroska zabawa, czerpanie radości z życia i miłość. ! Ten kawałek udowadnia, że nie trzeba czasem więcej niż kilka zdań, żeby zrobić fajny przekaz #muzykaelektroniczna #muzyka #
Po 2 tygodniach mikrodawkownia w końcu zaczęło działać ! Okazało się, że mój sweet spot to dokładnie 0,20 g. Działanie jest bardzo wyraźne nie ma mowy o placebo. Grzybki jakie biorę to golden teacher, zmielony na proszek, brany na czczo rano. Brany o godzinie 7:00 zazwyczaj zaczyna działać około 8:30, do czasu, aż zjem śniadanie o 9:00 mam na brzuchu takie średnio przyjemne uczucie jakbym zjadł coś ostrego, jakbym najadł się papryczek
Hej jaka jest wasz dzienna dawka mikrodawkowania psylo ? Ja wiem, że na każdego inaczej, inne grzyby itp itd. ale i tak podajcie swoje doświadczenia
Jam chłop 182cm, 115kg wagi moje dawki golden teachera (wysuszony, zmielony, brany na czczo rano) każde z tych dawek sprawdzane po kilka razy: 0,5 g za dużo - efekt całkowicie odwrotny do zamierzonego, zmęczenie psychiczne i fizyczne, rozkojarzenie, rozdrażnienie 0,4g trochę lepiej niż na 0,5g ale dalej
@maQus: Bawi mnie zawsze jak ktoś powtarza takie bzdury ale sam nawet nic nie wypróbował. Przeczytał coś raz, kogoś innego opinie a teraz powtarza jak papuga
Coś wam powiem na temat uprawiania growkitów, zamawianych czy to z goldenteacher czy z allegro. Pierwszy rzut grzybów jest super easy praktycznie każdemu wychodzi, robisz według instrukcji i zbiory 100g+ gwarantowane. Natomiast problemem jest drugi rzut, jednym wychodzi, innym grzybnia umiera. Co robić w drugim rzucie ? Po pierwsze higiena, wszystko w rękawiczkach odkażonych np żelem antybakteryjnym. Po drugie wyciągamy ciastko i nakłuwamy widelcem około 15 razy. To jest ważne widelec musi
@gtk90: u mnie bez nakluwania to lepsze pudelko z dwoch. Nastepnym razem przeprowadze eksperyment. Jedno nakluje, drugie nie @RazWDupeToNieHej: dawke zwieksz dziesieciokrotnie jak chcesz cos poczuc jak trzeba. Chyba ze malutki jestes jakis i chudziutki, to nieco mniej
@extraordinary_seaman: Ale ja nie chcę pełnego tripu tylko mikrodawkowanie, a do tego polecają około 0,4 g suszonych. Pełny trip to wiem, że z 5g trzeba suszonych. U mnie też bez nakłuwania pierwszy rzut i bardzo podobnie to wyglądało do tego zdjęcia
1) Chciałbym dzisiaj sobie zrobić małego tripa i wziąć 2,5g suszonych golden teacher, od dwóch dni biorę microdosing 0,4g. Czy taki pełny trip zepsuje mi mikrodawkowanie ? Tzn w tygodniu mikro nie będzie działało i będę musiał odczekać jakiś czas żeby tolerancja się zmniejszyła ? 2) Po jaki czasie mikrodawkowanie zaczyna działać pełną parą. Czy to występuje już od pierwszego zażycia, czy może jak w
@RazWDupeToNieHej: -tolerancja napewno sie zwiekszyla , lepiej odczekac dwa,trzy dni ,albo wrzuc wiecej - dziala juz od pierwszego dnia -czekasz krocej ,ale bez paniki , po 8 dniach jak bedzie lipa to wtedy zacznij myśleć co dalej.
Wczoraj pierwszy raz zażyłem LSD i przeżyłem tripa na 30%, a i tak było zajebiście. Nie wiem dlaczego, aż tak bałem się LSD jak żadnego innego narkotyku z dotychczas próbowanych, prawdopodobnie wyciągnąłem ten lęk z popkultury, gdzie kwas zawsze był przedstawiany jako coś co zwala z nóg, wykręca umysł i stwarza zagrożenie poprzez niepochamowane wariactwa z dna umysłu. I dlatego wczoraj zrobiłem prawie wszystko źle. Po pierwsze znaczek o mocy 150ug podzieliłem
@RazWDupeToNieHej: sam sprawdzałeś moc, czy tylko info od sprzedawcy? Bo jeżeli to drugie to bardzo prawdopodobne, że miałeś raczej 80-100ug.
Ogólnie po tym tripie uważam, że LSD to jest piękny narkotyk i razem z grzybami powinien być w jakiejś osobnej kategorii narkotyków poszerzających horyzonty i zrozumienie siebie samego
Zawsze na kwasie dochodzę do wniosku, że rządy delegalizują i obrzydzają ludziom LSD, bo zbyt duża ilość
Hej, zakupiłem kartoniki z lsd do mikrodawkowania o mocy 150ug, wrzuciłem do 150ml wody destylowanej i mam zamiar dawkować 10ml codziennie i 2 dni przerwy czyli wychodzi, że dziennie 10ug. Jeśli jestem w błędzie to niech ktoś da mi znać. I jeszcze pytanko pływa ten kartonik w szklance w wodzie destylowanej już prawie 24 godziny, on się powinien całkowicie rozpuścić (totalnie rozłożyć na cząsteczki) czy po prostu kwas z niego przeniknął do
@RazWDupeToNieHej: przeniknie do wody wszystko co powinno. Szklanka przepuszcza światło, pomyśl o jakiejś małej buteleczce z ciemnego szkła lub wstawiaj to do jakiegoś pojemniczka.
A co do grzybów to nic dziwnego, że czułeś "ekstazę"