#psiarze warto przypomnieć psychoszczekom, psiegrywom, przegrywom, antyszczekom, antypsiarzom, że procent populacji psów w Polsce odpowiedzialny za śmierć człowieka jest ekstremalnie bliski zeru, wynosząc około 0,00006% (lub mniej, ponieważ w większości lat liczba ofiar jest prawdopodobnie niższa niż 5).W skali kraju, pomimo istnienia tysięcy pogryzień rocznie (ok. 27–35 tysięcy zgłoszonych przypadków), te, które kończą się śmiercią, stanowią znikomą mniejszość zdarzeń, angażując jedynie pojedyncze osobniki z milionowej populacji psów.
@adrianna-kiyoki: a Wam psygłupom należy przypomnieć, że logiczne myślenie, troska o dobro ogółu, empatia, higiena osobista oraz matematyka, to nie są Wasze mocne strony.
Tyle się ostatnio naczytałem nagonki na psiarzy, że aż pomyślałem sobie "kurde no nie, przesada". I wiecie co spotkało mojego syna dzisiaj podczas spaceru? Psiara z psieckiem u-----a mi syna bo ten śmiał bez słowa bez zaczepki mijać ją na rowerze na alejce w parku. Podczas próby zatrzymania i wytłumaczenia, że teraz proszę o dane, książeczkę szczepień po prostu sobie poszła i kazała jej nie zaczepiać i dać spokój. Na szczęście się
@tcp-protocol: widzę, że już się zleciało psiarstwo i zaczęło sie ujadanie...pewnie dowiemy się, ze Twój syn sprowokował puszka okruszka i jeżdżenie na rowerze to fanaberia...i w ogóle jak pilnowałeś syna nieodpowiedzialny tatuśku... stary, szkoda strzępić ryja na tych wykolejeńców
@DEMONzSZAFY: a po co stawiać granicę? każda możliwość eliminacji powinna być dopuszczalna. humanitaryzm wobec zwierzęcia, którego celem jest pozbawienie Ciebie możliwości obrony przed jego agresją, jest czystą głupotą.
Od lat tag #psiarze był miejscem, gdzie użytkownicy piętnowali i wyśmiewali łamanie norm społecznych oraz prawa przez właścicieli psów. Po serii brutalnych ataków psów i związanym z tym wzroście społecznego oburzenia, tag zyskał na popularności i coraz więcej osób zaczęło wyrażać swoje niezadowolenie z powodu braku odpowiedzialności ze strony psiarzy. Niestety, wraz ze wzrostem zainteresowania, tag przyciągnął również grupę urażonych właścicieli psów, którzy utworzyli sforę i zaczęli atakować innych użytkowników.
@Wincyyyyj: oni sami sobie już wymyślili idealny dla siebie tag #psiegryw . nie bardzo rozumiem po co tworzą sobie więcej tagów na swój temat...jakby #psiarze było dla nich niewystarczającą obelgą...no ale jak chcą, można ich piętnować również na ich kolejnym tagu ( ͡º͜ʖ͡º)
Idę jutro na grzyby do lasu, taki outfit styknie czy za mało bezpieczny? Co polecacie żeby nie sprowokować piesków? #grzyby #racula #heheszki #psy #psiarze
Najzabawniejsze jest to, że gdyby #psiarze mieli czyste sumienie, to mandat 5 tys. zł za pogryzienie przez psa w ogóle nie robiłby im różnicy. Wręcz przeciwnie - powinni go popierać, żeby ci nieodpowiedzialni właściciele nie psuli im „renomy”.
A skoro są temu tak przeciwni i uważają to za absurd, to znaczy, że sami mają coś za uszami… albo po prostu prezentują totalne odklejenie ( ͡º͜ʖ͡º
@adrianna-kiyoki: no skąd, psiecko najlepsze...najlepszejsze...najlepsiesiejsze
psiecko >> człowiek
to diagnoza najczystszej próby - od pani ekspertki z samego wypoku. oprawię w ramkę.
@adrianna-kiyoki: masz rację, wystarczy być psygłupem, żeby zracjonalizować swoje urojenia.