Lewy z Anką uprawiają stosunek po czym ona do niego: -Kochanie ja w ogóle nie mam orgazmu. Nie mam z tego przyjemności. A może zatrudnimy jakiegoś Alvaro i będzie mi tańczył, co? Lewy myśląc, że to może być dobry pomysł zgodził się. No i jest ten Alvaro i tańczy, nasza dwójka nadal się kocha i ona znowu: Skarbie znów nic, nie mam orgazmu. Lewy zrozpaczony nie wie co zrobić. Więc Anka na to:
Okazało się że od kilku dni byłem pokłócony z koleżanką z pracy. Dowiedziałem się o tym dopiero jak sobie wszystko sama wyjaśniła i wytłumaczyła i tylko zapytała czy między nami już git. Ja #!$%@?.
@mmm_MMM: #!$%@? ta ankieta dzisiaj. Co mnie jakieś tam ogórki z ligi konferencji obchodzą. Prawilnie powinno być pytanie o to, kto awansuje do finału baraży w II lidze. #mecz
Tam gdzie chodzę ćwiczyć przychodzi też czasami taki ziomeczek, jest dość niski, chyba nie ma nawet 160cm za to jest bardzo #!$%@?, chyba jest szerszy niż wyższy. W sumie to mu się nie dziwię, z takim wzrostem pewnie nie miał wielu klas postaci do wyboru, więc wybrał krasnoluda bojowego.
@raul7788: Nie myślałem że będę musiał bronić "korków" Ty atakujesz wszystkich, przeciwnych, żadnych plusów tego systemu nie ma! Jedynie ośmieszenie, hehe dzban nie potrafi otworzyć butelki. Słabe to jest, firmy muszą poświęcać pieniądze, wyśmiewani są ludzie przeciwni... Nie wyśmiewajcie, podajcie plusy tych kapsli nieoderwalnych!
Dwa lata temu pomagałem uchodźcom z Ukrainy którzy z jedną walizką uciekali przed wojną, była w tym rodzina z którą kontakt miałem chwilę dłużej, trzy dziewczyny z matką i dwójka dzieci, pomagałem im szukać pracy, tłumaczyć dokumenty, pomagałem w urzędach. Jedna z dziewczyn dziś się odezwała, wrócili na Ukrainę a kilka dni temu urodziła syna, przez to jak im pomogłem w najcięższym dla nich czasie nazwała syna moim imieniem, taka drobnostka a
Ten remiks „The Sound Of Silence” co puszczają ostatnio w radiu, to powinien zostać zakazany, a autor i rozgłośnie postawione przed Trybunałem w Hadze za zbrodnie przeciwko ludzkości ლ(ಠ_ಠლ)
Całe życie w jednym miejscu. Kiedyś za dzieciaka największe przekleństwo - wiocha, poniemiecki dom, kawałek ziemi gdzie trzeba ciągle coś robić bo rodzice każą. Teraz wychodzę za ten sam dom z takim widokiem i cieszę się z tego, że tu jestem. ŚP. Tatko miał rację, że jeszcze kiedyś to wszystko docenię. Nie dość, że właśnie zaczynam nowy etap w życiu gdzie jako Przewodnik Sudecki Górski będę oprowadzać ludzi po swoich rewirach opowiadając
Jest sobie taki pan Stanisław. Level 70+. Dzwoni regularnie przez całą dobę, czasem co kilka godzin, i mówi, że go brzuch boli. I tak od lat. Gdy dzwoni w nocy, to gdy odbierze kobieta czasem pyta: a ogoloną masz? I tak nam dyżury mijają z panem Staszkiem. Ale dziś nad ranem zacząłem martwić się o niego. Zadzwonił i powiedział: