#anonimowemirkowyznania Dwa lata temu przy porodzie zmarła mi żona. Z pomocą rodziców wychowuję syna i jakoś daję sobie radę chociaż pierwszy rok był koszmarem, bo musiałem się podnieść psychicznie (było cholernie ciężko :(), zaopiekować dzieckiem i poukładać codzienność. Z perspektywy czasu uważam, że się udało, dlatego chciałbym rozpocząć nowe życie z kobietą. Żona na zawsze pozostanie w moim sercu, ale nie chcę być sam. Znów chcę kochać i być kochanym
Koronawirusem zaraziło się już oficjalnie 2 851 911 osób w całej Polsce. A co by było gdyby koronawirus zarażała wszystkich mieszkańców zaczynając od południowo wschodniego krańca Polski? Zająłby mniej więcej tyle ile jest ma mapie
Zmieniłem trochę system zapisywania zaszczepionych: na jasno zielono są osoby które wzięły tylko pierwszą dawkę, na ciemno zielono osoby po dwóch dawkach(Moderna, Pfizera, AstraZeneca) . Na żółto zaznaczyłem jednodawkowy Johnson & Johnson W tym tygodniu zaszczepiono osób 1 838
@Wegrzynski: To nie jest tak, że zasłużyli, bo to nie jest żadne usprawiedliwienie, Ale się do tego przyczynili, obiektywnie patrząc. Chociażby przez zwyczajowy brak asymilacji. W Polsce przykładowo żyją Tatarzy którzy się całkiem nieźle zasymilowali i żyją tutaj pokojowo od wieków, z Żydami nigdy tak nie było, zawsze się wyróżniali przez co byli oczywistym wyborem jako cel masowego gniewu oraz jako ewentualny kozioł ofiarny
Potrzebuję waszą poradę. Od jakiegoś czasu zostałem przedstawicielem handlowym marki AVON. Chciałbym zaproponować produkty tej firmy jednej dawnej znajomej. Problem w tym, że strasznie się z nią pokłóciłem. Myślicie, że warto do niej napisać? #logikarozowychpaskow #heheszki
Zgodnie z obietnicą przygotowaliśmy dla Was potężne #rozdajo ( ͡°͜ʖ͡°)
Parę tygodni temu pochwaliliśmy się nowym McLarenem, który trafił do naszej floty. Zrobiliśmy małe #rozdajo kilku kubków i nie spodziewaliśmy się takiej reakcji - mnóstwo plusów, ale i sporo komentarzy z
Dwa lata temu przy porodzie zmarła mi żona. Z pomocą rodziców wychowuję syna i jakoś daję sobie radę chociaż pierwszy rok był koszmarem, bo musiałem się podnieść psychicznie (było cholernie ciężko :(), zaopiekować dzieckiem i poukładać codzienność. Z perspektywy czasu uważam, że się udało, dlatego chciałbym rozpocząć nowe życie z kobietą. Żona na zawsze pozostanie w moim sercu, ale nie chcę być sam. Znów chcę kochać i być kochanym
Komentarz usunięty przez moderatora