Gdzie znaleźliście swoje drugie połówki, jeśli je oczywiście macie? Tak sobie myślę, że w pewnym wieku już jest lipa znaleźć w "standardowy" sposób jakąś laskę. Liceum całkowicie przespałem w tym temacie, studia w sumie też. W robocie praktycznie sami faceci, wyjścia towarzyskie wyłącznie w stałej ekipie, a jak już znajdzie się na takim wyjściu jakaś dziewczyna to najpewniej jest to partnerka któregoś z kumpli. Zostają tylko aplikacje typu tinder?

Danzuo










