Na fali ostatnich wydarzeń związanych z końcem eldorado w IT zrobiłem sobie rachunek sumienia i wyszło mi że tkwię w czyśćcu ale po kolei. Mimo stosunkowo niedużego expa wynoszącego ~1,5 roku udało mi się zostać głównym programistą/ liderem zespołu(ಠ‸ಠ) zajmującego się embedded w średniej wielkości firmie. Niby kasa się zgadza (he he magiczne 15k) ale zdaję sobie sprawę że rozwój moich umiejętności stanął. Z powodu rozmiaru zespołu (6
PrawieWolny
PrawieWolny