Wpis z mikrobloga

Na fali ostatnich wydarzeń związanych z końcem eldorado w IT zrobiłem sobie rachunek sumienia i wyszło mi że tkwię w czyśćcu ale po kolei. Mimo stosunkowo niedużego expa wynoszącego ~1,5 roku udało mi się zostać głównym programistą/ liderem zespołu() zajmującego się embedded w średniej wielkości firmie. Niby kasa się zgadza (he he magiczne 15k) ale zdaję sobie sprawę że rozwój moich umiejętności stanął. Z powodu rozmiaru zespołu (6 osób) to jestem tutaj jednocześnie PM/PO/ architektem/ programistą i testerem, a jak trzeba to i klientowi makaron na uszy ponawijam, tyle że nie rozwijam żadnej z tych umiejętności w stopniu eksperta. Ostatnio przeglądałem oferty pracy i prawdę powiedziawszy ciężko byłoby w coś się wbić bez znaczącego spadku wypłaty, bo w automotive na stanowiska mid+ oczekiwany jest autosar i znajomość procesów wynikających z norm, a w IoT zazwyczaj linux embedded.
No i tak zastanawiam się w która stronę powinienem kierować swoją karierę tak aby nie zostać z ręką w nocniku. Automotive raczej jest nie do ogarnięcia z zewnątrz, więc zastanawiam się nad linux'em pod systemy wbudowane tylko czy będzie to miało jakąś wartość jeśli będzie robiony tylko hobbystycznie?
Z drugiej strony są umiejętności miękkie i zboczenie w stronę zarządzania tylko wydaje mi się to również śliskim tematem bo raczej tego typu osoby są rekrutowane wewnętrznie.

Podsumowując, pozostaje mi trzymać kciuki za kondycje finansową obecnej firmy xD

#embedded #programowanie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PrawieWolny: chłop ma 15 po półtora roku expa i szuka czegoś innego na aktualnym rynku, śmiechu warte. Teraz to midzi z pocałowaniem ręki za 9 brutprzychodzą, tak jak do mojej byłej firmy jeden
  • Odpowiedz
@PrawieWolny: automotive to zupełnie inny świat, dla mnie to nawet nie jest już embedded, bo przeważnie na co możesz trafić to albo nawigacja na cortexach a53, pełnowymiarowy linux gdzie praktycznie rzadko wychodzisz poza userspace, albo autosar - czyli mnóstwo generowanego gówna, albo jakieś RTOSy do asil-critical bullshit. Osobiście miałem kontakt i cieszę się że nie zostałem z tym badziewiem zbyt długo. Linux na wbudowanych ma się dobrze, więc spokojnie możesz
  • Odpowiedz