Jestem programistą, od 15 lat w zawodzie. Niedawno straciłem robotę, bo główny klient firmy, z którą miałem kontrakt nagle zerwał współpracę. Ogólnie to żaden problem, na LinkedIn dostaję tygodniowo tyle ofert, że mogę przebierać jak w ulęgałkach xD Już jestem umówiony na 3 rozmowy rekrutacyjne.
Ale nie o tym chciałem opowiedzieć. Tak się składa, że mam trochę nadgorliwą mamę i jak się dowiedziała, że straciłem pracę, to skontaktowała się
@ZawszeMyjeKubkiOctem: nie wiem może dziwny jestem, ale chyba nigdy bym nie poszedł w ciemno do kogoś do chaty kogo nie znam (baaa nawet nie wiem jaką ma twarz) a co dopiero mówić o wpuszczaniu jakiś anonimowych typów do siebie na chate xdd Zdanie "dziewczyny ewidentnie nie spodziewały się, że ktoś przyjdzie" wyjaśnia wszystko. To tak jakby zrobić impreze z ludźmi, którzy akurat stali na przystanku autobusowym. I "bawimy się" ,
Ah te wojny nerwów z pośrednikami. Ty oglądasz mieszkanie, pośrednik ogląda Ciebie. Mrugnie Ci powieka, zadrży ręka - to koniec. Pośrednik już wie, że coś Ci się podoba i do dwóch dni masz gwarantowany telefon, że para z bombelkiem chce kupić, ale hehe Ty byłeś pierwszy, to co, wizyta u notariusza w najbliższy piątek?
W takich sytuacjach proponuję przewrotnie, np.
- Aaa, para z dzieckiem mówi pan? To niech kupią, ja mam czas, co
@mickpl: ja tak mialem w przypadku zakupu auta. Koles mowi, ze mu sie telefony urywaja i nawet podczas ogoadania dzwonili. Tyle, ze chyba mówił prawdę, bo auto bez skazy i do dzisiaj jezdze bezawaryjnie
@majkel_bialkov: Miałem to samo jak kiedyś ze starym jechałem oglądać autko u Janusza. Mówił, że mu się telefony urywają, non stop ktoś dzwonił i gadał o tym aucie ale odmawiał udzielania dalszych info bo tutaj klienci prawie zdecydowani. Auto cacy, bez blacharki i udokumentowany przebieg i wszystkie wymiany. I do teraz mnie zastanawia to czy faktycznie ludzie dzwonili czy to januszowe podchody były.
Widzę, że wiele osób uważa, że lockdown zostanie z nami na dłużej, każdego kto zaplusuje ten wpis zawołam za miesiąc, i pokażę, że chyba jednak żadnego spisku nie ma (obostrzenia będą łagodniejsze) ( ͡°͜ʖ͡°) #koronawirus #polska
Sorry, ja jestme prosty chłopak. Edukację z chemii i biologii skończyłem w liceum. Ską mam wedzieć dlaczego szczepionka Pfiezera ogłoszna 3 miesiąće po rosyjskiej nagle jest zajebista?
No właśnie dlatego że zajmowali się tym ludzie w miarę kompetentni i wykształceni w tym temacie, a nie brali wszystkiego na chłopski rozum. Powstała szybko bo szybkie było zapotrzebowanie włożono w nią długie nadgodziny i ogromny kapitał. Sama metodologia badań była dokładnie
Ską mam wedzieć dlaczego szczepionka Pfiezera ogłoszna 3 miesiąće po rosyjskiej nagle jest zajebista?
bo żyjemy w zorganizowanym, nowoczesnym społeczeństwie, i delegujemy kompetencje i uprawnienia specjalistom. skąd mam wiedzieć, że samolot do ktorego wsiądę poleci? nie wiem tego, ale wsiadam, bo jako społeczeństwo wypracowaliśmy cały system zawierajacy szereg zabezpieczeń, dzięki któremu mam gwarancję, że samolot poleci. podobnie ze szczepionką - będąc mieszkańcem Unii Europejskiej nie powinieneś mieć żadnych obaw
Z dziewczyną nic a nic się nie układa, praca dobija maksymalnie jak się tylko da. Dziękuję że ktoś chociaż to przeczytał, na prawdę bardzo to doceniam! Życzę każdej osobie która to przeczyta aby życie stało się lepsze, moje już coraz bardziej zbliża się do daty ważności :(
@Hatsuban: Jest taka szansa że dawno nikt Ci nie powiedział tego, że jesteś ważny i tego że Twoja opinia się liczy. Głowa do góry będzie wszystko dobrze zaufaj sobie bo radzisz sobie w obecnej sytuacji najlepiej jak tylko potrafisz. Kocham Cie ʕ•ᴥ•ʔ
Mirki i mirabelki, ależ się cieszę! Możemy wypić kompot (。◕‿‿◕。) Generalnie równo tydzień temu idąc do pracy po drodze pewnej dziewczynie spadł szalik, więc go podniosłem i jej oddałem. Miała bardzo ładną buzię, ale oczywiście po tym się rozeszliśmy. Powiedziałem sobie, że jeśli jeszcze raz ją spotkam, to zapytam się czy by nie chciała pójść na spacer. Dziś równo tydzień później znów jechała tym samym
@Kalafjoreg: szczerze gratuluję odwagi, jeśli ma się problemy z interakcjami z ludźmi, to zagadać ot tak do obcej osoby, to naprawdę osiągnięcie. A na dodatek udane! Nie zrazaj się niczym, cocojambo i do przodu. Będzie dobrze :)
Mirki i Mirabelki, to już ostatnie #rozdajo z naszego świątecznego cyklu i zapewne ostatnie w tym roku. Zapraszamy do wzięcia udziału!
Coś dla zaawansowanych graczy? Oczywiście gra Martina Wallace'a - LONDYN. Czy zdecydujesz się wznosić wielkie budowle i niesamowite pałace? Czy poradzisz sobie z ubóstwem? W grze Londyn musisz odpowiednio zarządzać kartami, spłacić pobrane pożyczki na czas oraz dostosowywać się do bieżących potrzeb, aby wygrać.
Mirki, w zeszłym tygodniu podsłyszałem jak mama narzeka na swoją lokatę w Pekao, że daje im swoje pieniądze za psi grosz, a wszystko dookoła drożeje. Powiedziałem jej, że tak niestety banki robią i lepiej jest wyciągnąć te pieniądze i kupić akcje. Na początku trochę kręciła nosem, ale w końcu się zgodziła, przekazała niewielką część pieniędzy na zakup akcji, poinstruowałem ją co i jak w końcu tag #gielda i #inwestycje
Jestem programistą, od 15 lat w zawodzie. Niedawno straciłem robotę, bo główny klient firmy, z którą miałem kontrakt nagle zerwał współpracę. Ogólnie to żaden problem, na LinkedIn dostaję tygodniowo tyle ofert, że mogę przebierać jak w ulęgałkach xD Już jestem umówiony na 3 rozmowy rekrutacyjne.
Ale nie o tym chciałem opowiedzieć. Tak się składa, że mam trochę nadgorliwą mamę i jak się dowiedziała, że straciłem pracę, to skontaktowała się
źródło: comment_1611079294NwCqAiBUoyMkeGZqHumxKy.jpg
Pobierz